Manchester United wykonał zadanie. Wielki faworyt jedną nogą w półfinale LE

Krzysztof Gaweł
Piłkarze Manchesteru United potwierdzili w czwartek, że nie są przypadkiem faworytem Ligi Europy. Na wyjeździe Czerwone Diabły pewnie ograły Granada CF 2:0 (1:0) po golach Marcusa Rashforda i Bruno Fernandesa. Przed rewanżem awans do półfinału mają niemal w kieszeni.
Manchester United wywozi cenne zwycięstwo z Granady, awans jest w rękach Anglików Fot UEFA
Pogrążona w kryzysie drużyna Granady - po trzech porażkach z rzędu - zmierzyła się w ćwierćfinale Ligi Europy z największym faworytem rozgrywek, Manchesterem United. Wicelider Premier League przybył na Estadio Nuevo Los Carmenes zwyciężyć i losy rywalizacji o półfinał rozstrzygnąć już w pierwszym meczu. Hiszpanów czekał ciężki wieczór.
Czytaj także: Bayern Monachium cierpi bez Lewandowskiego. Polak nie zagra w rewanżu z PSG

Czerwone Diabły dominowały na murawie od początku spotkania, rozgrywały kolejne ataki i szukały bramki, ale w ich akcjach brakowało wykończenia i przede wszystkim skuteczności. Jako pierwsi gola zdobyć mogli miejscowi, ale w 30. minucie Roberto Soldado nie popisał się pod bramką MU. A w odpowiedzi goście ruszyli do kontry i otworzyli wynik.


Dokładnie w 31. minucie meczu Victor Lindelof kapitalnie zagrał w pole karne, a tam Marcus Rashford wykonał swoją robotę i dał faworytom upragnionego gola. Co ciekawe, to był jedyny celny strzał United przed przerwą. Granada dwa razy zatrudniała Davida De Geę, ale ten nie miał zamiaru kapitulować. Scenariusz założony przed meczem był tedy w realizacji.

Drugie 45 minut przyniosło kolejne ataki Manchesteru i coraz bardziej dramatyczną obronę miejscowych. Harry Maguire próbował skopiować swojego gola z meczu z Polską, okazję miał też Edinson Cavani, a najlepszą zmarnował w końcówce Bruno Fernandes, który strzelił w dogodnej pozycji wprost w bramkarza Granady Rui Silvę.

Nie pomylił się w samej końcówce z rzutu karnego, który sędzia podyktował za faul Yana Brice Eteki. Portugalczyk ruszył do piłki i mocnym strzałem ustalił wynik spotkania. MU wypracowało przewagę na terenie rywala i w zasadzie może już myśleć o tym, jak zaprezentować się w półfinale rozgrywek. Granada nie miała argumentów, by nawiązać walkę z wiceliderem Premier League.

Rewanżowe spotkanie odbędzie się w czwartek 15 kwietnia na Old Trafford. Zwycięzca dwumeczu będzie walczył o finał LE w Gdańsku z lepszym w parze Ajax Amsterdam - AS Roma.

Granada CF - Manchester United 0:2 (0:1)
Bramki: Marcus Rashford (31), Bruno Fernandes (90-karny)
Żółte kartki: Domingos Duarte, Yan Brice Eteki - Paul Pogba, Scott McTominay, Luke Shaw, Harry Maguire, Nemanja Matić
Sędziował: Artur Dias (Portugalia)