Duda chciał wprowadzić nowych sędziów do Izby Pracy. Pokrzyżowano mu plany

redakcja naTemat
Jak czytamy w "Gazecie Wyborczej", Andrzej Duda próbował wprowadzić do Izby Pracy wybranych przez siebie kandydatów, spośród którym w przyszłości jeden mógłby zająć stanowisko prezesa. Sędziowie podjęli już jednak decyzję dotyczącą wyboru kandydatów na nowego prezesa.
Wybrano kandydatów na prezesa Izby Pracy. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Niedawno Andrzej Duda ogłosił konkurs na dziewięciu sędziów w Izbie Pracy. Działania prezydenta zostały pokrzyżowane przez sędziów Sądu Najwyższego. Wybrali oni kandydatów na prezesa podczas zgromadzenia, które odbyło się 21 kwietnia.

Kilka miesięcy przed końcem swojej kadencji prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Józef Iwulski "uprzejmie" przekazał listę kandydatów głowie państwa.

– My się nie bawimy w żadne gierki i podchody. Staramy się w tych czasach zachować powagę SN i sędziów SN. Nie mieliśmy świadomości, że prezydent konkursy ogłosi – powiedział "Gazecie Wyborczej" sędzia Sądu Najwyższego prof. Krzysztof Rączka.

TSUE bierze pod lubę sądy PiS

"Nowy system nie zapewnia niezależności i bezstronności Izby Dyscyplinarnej, która kontroluje decyzje podjęte w postępowaniach dyscyplinarnych przeciwko sędziom" – stwierdziła Komisja Europejska, która złożyła do TSUE skargę na reformy w polskim sądownictwie.


W tym fragmencie chodzi głównie o Izbę Dyscyplinarną SN powołaną na mocy ustawy Andrzeja Dudy i obsadzoną przez prezydenta ludźmi wskazanymi przez upolitycznioną KRS. Ci wskazali do niej głównie ludzi ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro.

"W skład izby wchodzą wyłącznie sędziowie wybrani przez Krajową Radę Sądownictwa, którą powołuje Sejm w procedurze o charakterze politycznym" – dodaje w dokumencie KE. Przypomnijmy, że to właśnie na podstawie tego argumentu w kwietniu TSUE zastosowało środek zachowawczy i zamroziło działanie Izby.
Czytaj także: Sądy PiS pod lupą TSUE. Trybunał oceni zmianę autorstwa Andrzeja Dudy
źródło: "Gazeta Wyborcza"