Sędzia miał rzucać wulgaryzmy w stronę piłkarzy PSG. "Ja bym dostał 10 meczów zawieszenia"

Bartosz Świderski
W trakcie meczu Manchester City – PSG sędzia Björn Kuipers miał użyć wulgaryzmów wobec piłkarzy gości. – Powiedział mi dwa razy: pie**** się – żalił się Marco Veratti. Podobny tekst miał usłyszeć Leandro Paredes.
Kuipers (stoi między piłkarzami) miał obrazić dwóch graczy PSG. Fot. Twitter / @ChampionsLeague
We wtorek Manchester City pokonał na własnym stadionie PSG i przypieczętował upragniony awans do finału Ligi Mistrzów. Na boisku było gorąco, zwłaszcza w 69. minucie, gdy czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie obejrzał Angel Di Maria. Panowanie nad nerwami miał stracić również sędzia Björn Kuipers.

– Powiedział mi dwa razy: pie**** się. Gdybym ja tak powiedział, to dostałbym pewnie dziesięć meczów dyskwalifikacji – zaznaczył Marco Veratti z PSG w rozmowie z "RMC Sports". Sytuacja miała podobno miejsce podczas dyskusji Włocha z sędzią, za którą piłkarz obejrzał w dodatku żółtą kartkę.
Inny zawodnik PSG, Ander Herrera, stwierdził, że słyszał, jak Kuipers odzywa się w podobny sposób do jego kolegi z drużyny. – Dzisiaj powiedział do Leandro Paredesa: odp***** się. Gdybyśmy my coś takiego powiedzieli, dostalibyśmy karę na trzy, cztery mecze. Często mówi się o szacunku do arbitrów, więc prosimy również o szacunek do zawodników – zaapelował Hiszpan.


W środę poznamy drugiego finalistę Ligi Mistrzów. O awans powalczą Chelsea Londyn i Real Madryt. W pierwszym meczu – rozgrywanym w Hiszpanii – padł remis 1:1.
Czytaj także: Oficjalnie: Jose Mourinho znalazł już nowy klub. Po 11 latach wróci do Włoch

źródło: "RMC Sports"