Wiceminister kultury o czystkach w Polska Press. "Orlen ma do tego prawo"

Zuzanna Tomaszewicz
Jakiś czas temu UOKiK zatwierdził przejęcie spółki Polska Press przez koncern paliwowo-energetyczny Orlen. Wielu uznaje takie działanie za początek repolonizacji mediów. Według Jarosława Sellina, Orlen – podobnie jak kiedyś "Niemiec z Bawarii" – ma prawo kształtować politykę spółki, która mu podlega.
Jarosław Sellin o przejęciu Polska Press przez Orlen. Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
W rozmowie z Radiem TOK FM wiceszef Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu został zapytany o kontrowersje wokół przejęcia Polska Press przez państwowy PKN Orlen. – Uważam, że Orlen ma prawo kształtować politykę personalną koncernu, którym zarządza. Tak jak właściciel poprzedni, Niemiec z Bawarii miał prawo ją kształtować – stwierdził.

Niedawno zmiany w grupie wydawniczej dokładnie opisywaliśmy w naTemat. W swoim tekście Tomasz Ławnicki ujawnił, jak wygląda "dobra zmiana" po tym, kiedy państwowa spółka wkroczyła na medialny rynek.
Jak twierdzi sam Sellin, niemiecki holding Verlagsgruppe Passau "był zainteresowany sprzedażą" Polska Press. – Chciał na tym zarobić i to sprzedał. A polska firma ten koncern kupiła – przyznał.


W kwietniu na stronie biura RPO i Twitterze Adama Bodnara pojawiło się uzasadnienie sądu dotyczące wstrzymania decyzji prezesa UOKiK w sprawie przejęcia wydawnictwa Polska Press przez Orlen. Jak się okazuje, prezes państwowego koncernu paliwowego nie przejął się zbytnio sądowym orzeczeniem.

Daniel Obajtek uzna decyzję warszawskiego sądu za "bezprzedmiotową". "Nabycie udziałów Polska Press dokonało się skutecznie 1.03.2021 r., czyli przed wydaniem przez sąd postanowienia. W związku z tym postanowienie sądu jest bezprzedmiotowe i nie ma wpływu na nasze działania, ani skuteczność nabycia tego podmiotu" – ocenił prezes Orlenu.
Czytaj także: Obajtek nie przejmuje się decyzją sądu ws. Polska Press. Uznał ją ze "bezprzedmiotową"
źródło: TOK FM