Kurski dziękuje Brzozowskiemu i chwali się oglądalnością. "Jeden z najlepszych występów Eurowizji"

Anna Świerczek
Na przychylny komentarz prezesa TVP nie trzeba było długo czekać. Jacek Kurski pochwalił występ Rafała Brzozowskiego podczas tegorocznej Eurowizji i podziękował mu za to, że "dał sobie radę z niesprawiedliwym hejtem". Przy okazji wyraził też swoją dumę z milionowej publiczności, która obejrzała w telewizji "energetyczne show".
Jacek Kurski skomentował występ Rafała Brzozowskiego podczas tegorocznej Eurowizji. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
"Rafał, to był jeden z najlepszych występów Eurowizji 2021. Z serca Ci dziękuję. Dałeś sobie radę z niesprawiedliwym hejtem. Z podziwem obserwowałem jak wspierają Cię znajomi z branży. Takiego wzajemnego wsparcia w świecie polskiego showbiznesu dawno nie było. To dobry znak" – napisał na Twitterze Jacek Kurski tuż po zakończeniu półfinału Eurowizji.

Jak wiemy, Rafał Brzozowski nie awansował do ścisłego finału, ponieważ jego występ nie spodobał się wystarczającej liczbie widzów z zagranicy oraz międzynarodowym sędziom. Mimo to prezes Kurski ocenił, że wykonanie piosenki "The Ride" było "jednym z najlepszych" podczas tegorocznego festiwalu.

Kurski odniósł się też w swoim wpisie do "niesprawiedliwego hejtu", który miał spaść na artystę. Nie da się bowiem ukryć, że jeszcze przed emitowanym w telewizji koncertem w internecie wylała się fala nieprzychylnych komentarzy, które dotyczyły przede wszystkim piosenki, ale też sposobu wyboru "reprezentanta Polaków" na europejskim konkursie. Przypomnijmy, że Brzozowski został wytypowany do Eurowizji przez włodarzy TVP.
Czytaj także: Lawina komentarzy po występie Brzozowskiego na Eurowizji. Jak Polacy oceniają jego występ?

Jacek Kurski nie zaprzestał na jednym wpisie na Twitterze. Prezes Telewizji Polskiej pochwalił się też wynikami oglądalności Eurowizji. Okazuje się, że Polacy bardzo licznie śledzili poczynania Brzozowskiego. "4 miliony widzów Telewizji Polskiej, którzy obejrzeli Twój energetyczny show nie mogło się mylić" – podsumował Kurski, dołączając przy tym wykres oglądalności.