Sznuk poskarżył się na współpracę z TVP. Wiadomo, co dalej z teleturniejem "Jeden z dziesięciu"
Czarne chmury zawisły nad popularnym teleturniejem "Jeden z dziesięciu" emitowanym od lat w Telewizji Polskiej. Tadeusz Sznuk kończąc ostatni odcinek w sezonie wiosennym powiedział: "Zwycięzcom i widzom dziękujemy za obecność. I to koniec finału 124. serii 'Jednego z dziesięciu'". Potem jeszcze w jednym z wywiadów poskarżył się na warunki współpracy z TVP. Teraz publiczny nadawca zabrał głos ws. przyszłości teleturnieju.
Szybko pojawiły się nieoficjalne doniesienia o skomplikowanych kontaktach producentów programu z Telewizją Polską. Potwierdził to później sam prowadzący program.
Czytaj także: Tych rzeczy nie wiedzieliście o Tadeuszu Sznuku. Prezenter, lektor, pilot i niedoszły senator
– Nie mogę nic na ten temat powiedzieć. Telewizja jest dla mnie nieodgadnioną instytucją – mówił w kwietniu portalowi wp.pl sam Tadeusz Sznuk. Z kolei przedstawiciel Euromedia TV, producenta programu, potwierdzał, iż współpraca z TVP układa się coraz trudniej. –Telewizja postawiła takie warunki, które trudno zaakceptować. Nie chcę jednak o tym mówić definitywnie – komentował. Dyskusja jednak najwyraźniej przyniosła efekt. Na profilu "Jednego z dziesięciu" pojawiło się obwieszczenie, że teleturniej powraca jesienią.
Onetowi udało się zaś uzyskać zapewnienie z TVP, że prowadzący program się nie zmieni. "Strony znalazły porozumienie. Zgodnie z planem premierowe odcinki teleturnieju zobaczymy jesienią, a prowadzącym jest oczywiście Tadeusz Sznuk" – oświadczyła Telewizja Polska.
"Jeden z dziesięciu" ukazuje się na antenie TVP nieprzerwanie od 1994 roku. Od samego początku prowadzącym teleturniej jest były dziennikarz radiowej Jedynki Tadeusz Sznuk.
Czytaj także: Dziś to fenomen, ale kiedyś stracił pracę, bo był jak "miły głos w obozie koncentracyjnym". 4 historie o Tadeuszu Sznuku