Debiutant może awansować do fazy pucharowej Euro 2020. Wielki wieczór przed Włochami
Finały Euro 2020 wchodzą w kolejną fazę, za nami pierwsze potyczki w grupach, teraz kończy się badanie gruntu i siły rywali, a zaczyna się walka o awans do fazy pucharowej. W środę obejrzymy trzy pojedynki, w Sankt Petersburgu, Baku oraz Rzymie, a dwie pierwsze drużyny mogą zapewnić sobie miejsce w fazie pucharowej ME.
Wielka sensacja szóstego dnia Euro 2020? Finowe mogą przejść do historii
Reprezentacja Finlandii w niezwykłych okolicznościach wygrała pierwszy w swojej historii mecz mistrzostw Europy. Na kopenhaskim Parken doszło do tragedii, Christian Eriksen niemal nie stracił życia, ale UEFA nakazała dokończyć mecz. Duńczycy nie byli w stanie skupić się na spotkaniu, Finowe ograli ich 1:0.
Czytaj także: Czerwone Diabły obrały kurs na złoto. Rosja i Dania poszukają swojej szansy w grupie B
Teraz Suomi stają przed historyczną szansą, by awansować do fazy pucharowej Euro 2020, do tego jako pierwsza ekipa w imprezie. Muszą "tylko" pokonać Rosję w Sankt Petersburgu. Zespół Stanisława Czerczesowa odebrał srogą lekcję od Belgii (0:3), teraz może skupić się na walce o drugie miejsce w stawce. Czy odrodzi się przeciw Finom? Zapowiadają się wielkie emocje, bo oba narody mają pewne rachunki do wyrównania.
W Baku podnieść się spróbuje inna ekipa, która została rozbita na początek Euro, Turcja. Zespół Senola Gunesa wypunktowali Włosi (3:0), ale ta porażka mogła być wkalkulowana w występ na początek mistrzostw. Turcja uchodzi za ekipę, która może być czarnym koniem ME, ale potrzebuje punktów, by wziąć awans.
Zmierzy się z Walią, która miała na początek turnieju tylko dobre momenty, ale grała słabo. Półfinalista ostatniego Euro to już inna ekipa, remis 1:1 ze Szwajcarią przyszedł z trudem, ciężko sobie wyobrazić kolejne zwycięstwa i awans do fazy pucharowej. Dla Turcji ten mecz może być nowym otwarciem mistrzostw.
Na koniec dnia znów czeka nas spektakl w Rzymie, a piłkarze Azzurrich podejmą Szwajcarię. Po popisie na początek Euro 2020 Italia jest w znakomitych nastrojach, a brak wiary w drużynę narodową przeradza się w wielkie nadzieje na medal. I nie są to mrzonki, bo zespół Roberta Manciniego turniej otworzył fantastycznie. Nie tylko wynikiem, ale przede wszystkim grą.
Szwajcarzy mogli wykonać ważny krok w stronę awansu, ale nie porafili w Baku ograć Walii. Teraz muszą urwać punkty Azzurrim, bo jeśli przegrają, czeka ich na koniec ME walka o życie z Turcją. A to opcja najtrudniejsza z możliwych. Tylko czy Helweci będą w stanie zatrzymać będących w euforiii Włochów?
Euro 2020 - dzień 6
Finlandia - Rosja | Stadion Kriestowski (Sankt Petersburg), godzina 15:00 | Grupa B
Sędzia: Danny Makkelie (Holandia)
Turcja - Walia | Stadion Olimpijski (Baku), godzina 18:00 | Grupa A
Sędzia: Artur Soares Dias (Portugalia)
Włochy - Szwajcaria | Stadio Olimpico (Rzym), godzina 21:00 | Grupa A
Sędzia: Siergiej Karasiew (Rosja)