Hiszpanie atakują Roberta Lewandowskiego i naszą kadrę. "Zagrali katastrofalnie"
Poczytny hiszpański dziennik sportowy "Marca" ocenił grę reprezentacji Polski w meczu ze Słowacją i nie jest to ocena pozytywna. Dostało się m.in. naszemu kapitanowi, Robertowi Lewandowskiemu. "Był postacią anonimową na boisku" – napisali Hiszpanie przed sobotnim meczem obu ekip w Sewilli (godz. 21:00).
Czytaj także: Zadziwiające kulisy meczu ze Słowacją. Paulo Sousa ostrzegał piłkarzy, ci zrobili po swojemu
"Hiszpania i Polska nie spełniły oczekiwań na początek turnieju. (...) Podopieczni Luisa Enrique zaprezentowali przeciw Szwecji dobrą grę, podczas gdy podopieczni Paulo Sousy byli po prostu katastrofalni" - czytamy w "Marce". Autor dodaje, że być może niesłusznie to Słowaków uznawano za najsłabszy zespół w grupie E. Czy ma rację?
Tego na razie nie wiemy, ale wiemy, że dostało się też Robertowi Lewandowskiemu. Hiszpanie wypominają mu, że nie tak dawno bił rekordy w Budneslidze i przeszedł do historii rozgrywek. W drużynie narodowej jest jednak zupełnie inaczej. "Lewandowski był postacią anonimową na boisku. W tym meczu oddał dla reprezentacji Polski tylko trzy strzały, z czego jeden z rzutu wolnego, gdy trafił piłką w mur."
Hiszpanie skrupulatnie policzyli, że nasz kapitan zagrał już na trzecim w karierze Euro, ma za sobą także występ na mundialu w Rosji i dotąd w 12 meczach na wielkich imprezach strzelił tylko dwa gole. W tej sytuacji wydaje się, że mogą czuć się pewne przed sobotnim meczem w Sewilli. Ale czy słusznie? Pierwszy gwizdek na Estadio de la Cartuja o godzinie 21:00.