Już nigdy nie zobaczymy Białorusi na Eurowizji? Po raz pierwszy zabrano możliwość startu
Europejska Unia Nadawców (EBU) wykluczyła białoruskiego nadawcę BTRC z listy. Stacja była znana z szerzenia propagandy i sprzyjała reżimowi Łukaszenki. Decyzja sprawia, że występ Białorusi na kolejnych konkursach piosenki jest bardzo mało prawdopodobny.
Białoruś nie wystąpi na Eurowizji
Po naradzie, która miała miejsce w środę 30 czerwca 2021 r., EBU zadecydowała, że BTRC nie będzie miało już dostępu do ich serwisów. Oznacza to, że białoruska stacja traci możliwość transmisji wydarzeń sportowych i muzycznych, czy wymiany treści i wiadomości. Dotyczy to również transmisji Eurowizji, za którą odpowiadała EBU.Dla Białorusi, która występowała nieprzerwanie podczas konkursu piosenki od 2003 r., musi być to duży cios. Wykluczenie BTRC z EBU oznacza też, że Białoruś traci prawo do udziału w nie tylko w samej Eurowizji, ale i Młodzieżowym Konkursie Piosenki Eurowizji
Decyzję pochwaliła białoruska działaczka Swiatłana Cichanouska
– "Doceniamy decyzję EBU o wykluczeniu białoruskiej telewizji państwowej BTRC z Unii. To stacja, która transmituje nieustanną, straszliwą propagandę reżimu, przemoc oraz tortury więźniów politycznych, podżeganie do nienawiści wobec ludzi domagających się demokracji. To doprowadziło do tego surowego, ale zasłużonego zakazu" – napisała działaczka na Twitterze.