Rzecznik Praw Dziecka dał popis na sejmowym posiedzeniu. "Szczepienia to eksperyment"

Łukasz Grzegorczyk
– Czy jest prawnie dopuszczalne eksperymentowanie z udziałem dzieci? – dopytywał Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak podczas dyskusji o szczepieniach na covid-19. W spotkaniu brali udział politycy i eksperci medyczni, którzy po tych słowach nie kryli swojego zdziwienia.
Rzecznik Praw Dziecka nazwał "eksperymentem" szczepienie dzieci na covid-19. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Chodzi o spotkanie parlamentarnego zespołu ds. sanitaryzmu, które ostatnio odbyło się w formie zdalnej. Dyskusja dotycząca szczepień na covid-19 jest do odsłuchania na stronie Sejmu, a wzięli w niej udział m.in. posłanka PiS Anna Maria Siarkowska, która kieruje pracą zespołu, oraz dwoje ekspertów Rady Medycznej przy premierze, prof. Magdalena Marczyńska i prof. Andrzej Horban.
Fot. sejm.gov.pl
W spotkaniu uczestniczył też Mikołaj Pawlak, Rzecznik Praw Dziecka, który miał okazję zabrać głos. – Postawię takie pytanie, czy jest prawnie dopuszczalne eksperymentowanie z udziałem dzieci, bo de facto jesteśmy w fazie eksperymentu? – dopytywał. Jego wypowiedzi żaden z ekspertów nie skomentował od razu, ale z gestów prof. Marczyńskiej i prof. Horbana można wnioskować, że ze zdumieniem przysłuchiwali się słowom rzecznika.
Jak przekonywał Pawlak, do jego biura wpływają skargi dotyczące szczepień dzieci na covid-19. – Zdarzają się sytuacje, że rodzice chcą szczepić, a dziecko nie chce – wyliczał.


Prof. Horban odniósł się do pytań Rzecznika Praw Dziecka. – Jesteśmy po trzeciej fazie badań klinicznych. To, co mamy jest udowodnione pod względem skuteczności i bezpieczeństwa – zapewniał. Dodawał też, że nie ma mowy o żadnym eksperymencie. – Nikt nie robi eksperymentów na dzieciach, nie pracujemy dla firmy Pfizer – podkreślał.
Czytaj także: Biden, Macron, a nawet Putin apelują do ludzi, aby się szczepili. A gdzie jest Duda?

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut