KE oficjalnie stawia Polsce ultimatum ws. wyroku TSUE. Grożą nam kary finansowe

Łukasz Grzegorczyk
Komisja Europejska wzywa Polskę do zrealizowania postanowień TSUE. Chodzi o wezwanie do zawieszenia działalności Izby Dyscyplinarnej. Jeśli do 16 sierpnia nic się w tej sprawie nie zmieni, możliwe są kary finansowe.
Komisja Europejska wzywa Polskę do zrealizowania postanowień TSUE. Fot. AFP/East News
– Zwracamy się do polskich władz, aby szanowały decyzję TSUE, jeśli chodzi o reformę wymiaru sprawiedliwości w Polsce oraz zastosowanie środków tymczasowych do zawieszenia działalności Izby Dyscyplinarnej. Polska ma miesiąc na odpowiedź, musi szanować decyzję TSUE – powiedział na konferencji prasowej Didier Reynders, komisarz sprawiedliwości UE.
Jak zaznaczył, Komisja Europejska będzie kierować się tu kwestią "prymatu prawa unijnego we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej". – Mam nadzieję, że kwestia rozwinie się pozytywnie, ale jeśli nie, to wykorzystamy wszystkie środki, by powstrzymać złe zmiany w państwach członkowskich – dodał Reynders.


Komisarz sprawiedliwości UE wspomniał także o piśmie do polskiego rządu w sprawie środków tymczasowych nałożonych przez TSUE. – W zależności od odpowiedzi rządu, zdecydujemy, jakie będą kolejne kroki. Nie można podważać decyzji TSUE, jeśli tak będzie, będziemy wnosić o sankcje finansowe – zapowiedział.

Z kolei Věra Jourová, wiceszefowa KE szerzej odniosła się do sytuacji z reformą sądownictwa w Polsce. Wyjaśniła, że negocjatorzy prowadzą dialog z polskimi przedstawicielami. Jak zaznaczyła, ze strony KE są te same wymogi wobec wszystkich państw członkowskich, które chcą skorzystać z Funduszu Odbudowy. – Reforma wymiaru sprawiedliwości atakuje niezależność sędziów w Polsce – oceniła.

Głos w sprawie w mediach społecznościowych zabrała Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej. "Dziś wysłaliśmy do Polski pismo z prośbą o wyjaśnienie, w jaki sposób stosuje środki tymczasowe i niedawne orzeczenie TSUE w celu ochrony niezawisłości sędziowskiej" – napisała. Dodajmy, że już wcześniejsze sygnały płynące w Brukseli wskazywały, że żarty się skończyły. Niemiecka rozgłośnia Deutsche Welle podawała, że KE zamierza postawić Polsce ultimatum: albo rząd PiS zastosuje się do orzeczenia TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej, albo będzie musiał przygotować się na kary finansowe.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut

Czytaj także: "Nieprawdopodobna arogancja władzy". Prawnik bez litości o najnowszym froncie walki PiS z UE