Awantura w Sejmie. Terlecki strofował posłów opozycji przed głosowaniem ws. odwołania Czarnka
Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. – Z takim ministrem polska szkoła dalej nie pojedzie – uzasadniał wcześniej wniosek Rafał Grupiński z Koalicji Obywatelskiej. Podczas debaty w Sejmie doszło do awantury z udziałem wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego i posłów opozycji.
– Czarnek obiecuje, że będzie zwalczał obce nam, liberalne, lewackie idee ze zgniłego Zachodu. To cytaty z "Trybuny Ludu". Upodobniliście się do komunistów, mówicie ich językiem – oskarżał przedstawiciel KO.
Po Grupińskim sprawozdanie sejmowej komisji edukacji przedstawiła posłanka Agnieszka Górska z PiS. Atakowała Platformę Obywatelską za likwidację szkół, zamrożenie podwyżek dla nauczycieli i "wypychanie 6-latków do szkół".
– Pani kłamie! Tego nie było na komisji, pani nadużywa uprawnień! – mówił jeden z posłów opozycji odnosząc się do wystąpienia Górskiej. Terlecki upominał Katarzynę Lubnauer z KO. – Proszę się uspokoić – strofował.
Posłowie próbowali złożyć wniosek formalny o przerwanie wystąpienia Agnieszki Górskiej. – Ta pani kłamie – mówił poseł PO Piotr Borys.
– Wniosek opozycji jest jednym wielkim kłamstwem, manipulacją i pomijaniem prawdy i faktów. Zamiast merytoryki chcą zafundować uczniom prostactwo intelektualne na marszach antyrządowych. Podczas komisji było wiele głosów, że polska edukacja dzięki ministrowi Czarnkowie zmierza w dobrym kierunku – broniła ministra edukacji Agnieszka Górska.