Clapton nie będzie występował tam, gdzie obowiązują paszporty covidowe. Nazwał to "dyskryminacją"
Paszporty covidowe stają się coraz popularniejszym rozwiązaniem. W rząd Wielkiej Brytanii zapowiedział, że dokument potwierdzający szczepienie na koronawirusa będzie wymagany przy wejściu m.in. do klubów nocnych i sal koncertowych. W odpowiedzi na ową zapowiedź Eric Clapton oznajmił, że nie wystąpi w miejscu, w którym publiczność będzie "dyskryminowana".
Eric Clapton, który w maju podzielił się z fanami swoim "okropnym" doświadczeniem po podaniu szczepionki AstraZeneki, oznajmił za pośrednictwem Telegramu, że nie będzie występował tylko przed osobami zaszczepionymi.
"Po oświadczeniu premiera (red. Borisa Johnsona) z dnia 19 lipca 2021 roku czuję się zobowiązany honorem, aby poinformować, że nie zamierzam występować na scenach, gdzie dyskryminowani są widzowie" – czytamy.
"Dopóki nie zostaną wprowadzone rozwiązania, które pozwolą wejść każdemu na koncert, to chcę mieć możliwość anulowania swojego występu" – stwierdził brytyjski muzyk.
Przypomnijmy, że w Unii Europejskiej obowiązuje Unijny Certyfikat COVID (wspólnotowy paszport covidowy), który upoważnia do podróżowania bez konieczności wykonywania testów, czy odbycia kwarantanny. Paszport można pobrać z Internetowego Konta Pacjenta, a następnie wydrukować.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut