Zapomnijcie o Chorwacji! Te miejsca warto dodać do naszego wakacyjnego must-see
Jak wakacje, to Chorwacja? A może warto spróbować czegoś nowego z dala od tłoku turystów i w trochę innej części Europy? Południowy Tyrol latem zamiast zimą? Bajeczny rejon Algarve w Portugalii czy "węgierskie morze"? Sprawdzamy wakacyjne alternatywy!
Co zamiast Chorwacji?
Długa droga prowadząca przez kilka europejskich krajów, niekończące się korki i winiety na samochody. Tak w skrócie można opisać podróż do Chorwacji w szczycie sezonu. A co gdyby popularny i znany kierunek – bo nie oszukujmy się, że większość z nas była tam już co najmniej kilkakrotnie – zamienić na mniej uczęszczany, ale równie piękny?Europa ma do zaoferowania tyle pięknych miejsc, że nie sposób wybrać jedno. Oto niektóre z nich.
Odkryj Alpy na nowo, czyli Południowy Tyrol latem
Merano to urokliwe miasteczko w sercu Południowego Tyrolu.•Fot. IDM Südtirol / Marion Lafogler
Rejony Bolzano i Merano to miejsce, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Wypoczynek na łonie natury? Szlaków pieszych i rowerowych jest tu pod dostatkiem. Miłośnicy aktywnego wypoczynku z pewnością nie będą się nudzić. Trasy prowadzą wśród kwitnących sadów i winnic. A gdy zatęsknimy za miastem, warto zajrzeć do wspomnianych miejscowości.
Wiosną szczyty gór pokryte są jeszcze śniegiem, ale temperatury dochodzą już do 20 stopni! Tu jezioro Karersee.•Fot. IDM Südtirol / Clemens Zahn
Niesamowite klify Algarve
Wysunięte najdalej na południe Portugalii Algarve to najcieplejszy region kraju. To też gwarantowane piękne widoki – wysokie i ostre klify z rozbijającymi się o brzeg oceanicznymi falami, niesamowite formacje skalne i rozległe plaże z widokiem na Atlantyk. Znajdzie się tu coś dla każdego – i dla fanów leżenia "plackiem" na plaży i dla miłośników bardziej aktywnego wypoczynku.Dwa większe i warte zobaczenia miasta to stolica Algarve, czyli Faro i bardziej wysunięte na zachód Lagos. Oba mają swój urok, choć są dość turystyczne. Oprócz tego – zwłaszcza jeśli zdecydujemy się na wakacje w formie "road tripa", który tutaj na pewno się sprawdzi – niemal każda portugalska miejscowość ma swój urok i warto tu zajechać.
Imponujące klify rozciągają się w zasadzie przez całe zachodnie wybrzeże.•Fot. Julia Łowińska
Jeśli ktoś wolałby napawać się widokiem majestatycznych formacji z dołu, to też jest to możliwe. W porcie pełno jest ofert wycieczek statkiem między klifami lub w formie bardziej aktywnego wypoczynku – na deskach typu SUP (ang. Stand Up Paddle). Wielkie deski z wiosłem dotrą tam, gdzie nie dopłynie stateczek i gwarantują mniejszą ilość wycieczkowiczów.
Klify Algarve przyciągają wielu turystów.•Fot. Julia Łowińska
Piaszczyste plaże są piękne, ale jest tu dość wietrznie.•Fot. Julia Łowińska
Aby zwiedzić Algarve najlepiej postawić na samolot. Z Modlina do Faro lata Ryanair. Jeśli zamierzamy się przemieszczać – a warto – to można skorzystać z miejscowych wypożyczalni samochodów. Te lepiej sprawdzić jednak wcześniej – lokalne firmy wypożyczą taniej niż znane firmy. Można też wybrać bardziej ekologiczne rozwiązanie i poruszać się pociągiem. Trasa częściowo biegnie nad samym oceanem!
Dookoła Balatonu, czyli powiew nostalgii
Wakacje nad "węgierskim morzem" były szczególnie popularne w Polsce kilka dekad temu, czyli za czasów PRL-u, kiedy to możliwości wyjazdu były dość ograniczone. Wakacje nad największym jeziorem Europy Środkowo-Wschodniej wciąż maja jednak swój urok i może właśnie tą nostalgię, która została tu z czasów świetności i prężnie działających wtedy kurortów.Balaton to rozległe i płytkie jezioro, które latem bardzo szybko się nagrzewa. To zdecydowany plus miejsca dla wszystkich, których mrożą temperatury w Bałtyku. Tu nie trzeba się długo zastanawiać czy wejść do wody, bo ta po prostu ma temperaturę zupy.
Najbardziej znane miejscowości to półwysep Tihany oraz Siofok. To pierwsze to też malownicze wzgórza i okoliczne winnice, gdzie warto spróbować trunków od lokalnych sprzedawców. A zwłaszcza węgierskiego wina Tokaji.
Jeśli chodzi o Siofok, to tutaj czeka nas trochę powiew klimatu znad polskiego morza – lody, gofry i stragany sprzedające mydło i powidło, czyli wszystko, o czym wakacyjna dusza może zamarzyć.
Balaton to największe jezioro w tej części Europy.•Fot. Julia Łowińska
Kiedy znudzi nam się już typowo wczasowy klimat, to tylko godzinę drogi stąd jest Budapeszt. Przepiękna stolica przyciąga setki turystów, ale nic dziwnego – mimo że mniej znana niż Paryż czy Londyn, to w niczym nie ustępuje zachodnim stolicom, a raz zobaczona sprawia, że zaraz chce się tu wrócić.
Stolica Węgier naprawdę urzeka.•Fot. Julia Łowińska
Budapeszt to wiele zabytków i spacery nad samym Dunajem.•Fot. Julia Łowińska
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut