Dymisja Gowina i co dalej? Reakcje na odwołanie prezesa Porozumienia

Diana Wawrzusiszyn
“Każda telenowela ma swój koniec” – napisała Małgorzata Tracz z Zielonych. Jarosław Gowin został odwołany z rządu. Prezes Porozumienia decyzją premiera przestanie być wicepremierem oraz ministrem rozwoju, pracy i technologii. Mateusz Morawiecki zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie z rządu lidera Porozumienia.
Reakcje na dymisję Jarosława Gowina. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Jarosław Gowin wielokrotnie grał kartą wyjścia ze Zjednoczonej Prawicy. Tym razem się przeliczył. Mateusz Morawiecki ogłosił we wtorek po południu, że prezes Porozumienia ma odejść z rządu. Decyzja Morawieckiego wywołała falę komentarzy. Politycy i dziennikarze zastanawiają się, jaki plan ma Prawo i Sprawiedliwość.
Czytaj także: Dymisja Gowina to dopiero początek rekonstrukcji. Ujawniono, kto może pożegnać się z rządem

Twitter po odejściu Gowina

Dziennikarz Onetu Kamil Dziubka jest pewien, że PiS nie podjął decyzji pod wpływem impulsu i ma zaplanowane kilka ruchów do przodu.


"Jeśli PiS wywala Gowina, to znaczy, że ma "wyjętych" tylu gowinowców, ilu potrzebuje" - napisał.

Małgorzata Tracz z Zielonych uważa, że "każda telenowela ma swój koniec”, nawiązując do wielokrotnych ostrzeżeń prezesa Porozumienia, że sam odejdzie z rządu.

“Jarosław Gowin poza rządem. Niestety, znając umiejętności korupcji politycznej PiS oraz giętkość kręgosłupów wielu posłanek i posłów z Porozumienia, to wcale nie oznacza, że są poza Zjednoczoną Prawicą" - dodała

"Mentalnie PiS już dawno pożegnał się z Gowinem (a Gowin z PiS). Politycznie ten ruch w tym momencie wydaje się ryzykowny. Ciułanie większości do każdego głosowania to na dłuższą metę dość karkołomne zadanie, a do wyborów daleko. No, chyba że nie tak daleko" - napisała Kamila Baranowska z "Do Rzeczy".


Tomasz Żółciak z “Dziennika Gazety Prawnej” twierdzi, że do dymisji, PiS nie podjąłby decyzji o usunięciu Gowina ze Zjednoczonej Prawicy, gdyby nie wykalkulował sobie kilku rzeczy. “Nie zdziwię się, jeśli będą nieoczekiwane transfery i nowe sojusze”- napisał.


“Wyrzucenie Gowina-Kaczyński daje sygnał, ze nie cofnie się nawet o centymetr. My tez nie możemy się cofnąć nawet o centymetr. Obrona TVN to dziś obrona polskiej racji stanu, demokracji i wolności”- napisał Tomasz Lis.

Reakcje polityków na dymisję Jarosława Gowina

Do decyzji premiera odnosili się także politycy. Bartłomiej Sienkiewicz zaapelował, aby nie robić od teraz z prezesa Porozumienia bohatera.

“Bardzo bym prosił by nie robić od teraz J. Gowina bohaterem polskiej wolności. Od 6 lat wspierał jej odbieranie, odszedł jak PiSowi zaczęło wszystko wypadać z rąk”- napisał.

"Premier Gowin wyrzucony z rządu. Czyżby jutro posłowie najbardziej 'wolnościowej' partii w Sejmie, czyli Konfederacji mieli zagłosować przeciwko wolności mediów? Trzeba będzie patrzeć na ręce" - stwierdził Krzysztof Śmiszek z Lewicy.


Na dymisję zareagował także Artur Dziambor z Konfederacji: "No i Jarosław Gowin poza rządem, ale czy to oznacza, że posłowie Porozumienia poza większością rządową. Poważny test lojalności" - ocenił.

"Kaczyński z Morawieckim posprzątali w rządzie i wyrzucili Gowina! Teraz chwila prawdy dla byłego już wicepremiera ilu posłów przy nim zostanie, a ilu uzna Kaczyńskiego jako nowego Pana!" - pisał poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski.

Zdania nie mógł nie zabrać także Janusz Piechociński. Poseł PSL napisał: “Nie ma już ministra od gospodarki Gowina i wzrośnie rola Ministra od spółek Sasina - szczególnie w budowaniu zaplecza w Parlamencie?” Potem dodał kolejny wpis z prowokacyjnym pytaniem: "Miekiszonki wyrzuciły Gowina aby uzasadnić całą wstecz jutro w sprawie TVN24 i Izby Dyscyplinarnej?"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut