Nitras o "opiłowaniu" katolików z przywilejów: "Nie mogę przeprosić, bo nie powiedziałem nic złego"

redakcja naTemat
"Na pewno nie chcę odpiłowywać nikomu głów ani niczego innego" – mówił w Polsat News Sławomir Nitras. Poseł PO tłumaczył się ze swoich słów, jakie padły podczas Campusu Polska Przyszłości. Nitras w Olsztynie stwierdził, że "za naszego życia katolicy w Polsce staną się mniejszością", a chwilę potem zapowiedział: "Musimy was opiłować z pewnych przywilejów". Teraz oświadcza, że nie przeprosi, bo nie ma za co.
Sławomir Nitras: Nie mogę przeprosić, bo nie powiedziałem nic złego Fot. Artur Szczepański / REPORTER
Sławomir Nitras

Nie, nie mogę przeprosić, bo nie powiedziałem nic złego. Jeżeli komuś się nie podoba słowo odpiłować od przywilejów, powtarzam, to oczywiście mogę jakby substytut dla tego słowa. Natomiast myślę, że te wypowiedzi są w dużym stopniu podszyte polityką.

Nitras podkreślał, że Kościół w Polsce ma zbyt duży wpływ na ustanawiane prawo, a katolicy jego zdaniem cieszą się "nieuprawnionymi przywilejami".

– Proszę sobie zadać pytanie, czy polskie prawo rodzinne na przykład ma być kształtowane pod wyobrażenie doktryny Kościoła katolickiego. Bo przecież my nie możemy uznać związków jednopłciowych, dlaczego nie rozpoznajemy tych ludzi jako związki. Dlatego że to doktryna Kościoła katolickiego. To pytanie, czy to jest przywilej Kościoła i samych katolików, który jest należny i czy oni tego w ogóle oczekują? – mówił w Polsat News Sławomir Nitras.


Czytaj także: Nitras do katolików: "Musimy was opiłować z pewnych przywilejów"

Jego słowa z Campusu wywołały prawdziwą burzę. Oburzeni byli nie tylko politycy prawicy. Także w szeregach opozycji wypowiedź Nitrasa spotkała się z krytyką.

"Niedopuszczalna i niemądra wypowiedź Sławomira Nitrasa. Wyznawców żadnej religii nie wolno "piłować". To oczywistość naszej cywilizacji. Jestem przekonany, że Rafał Trzaskowski, gospodarz tego spotkania, nie podziela takich poglądów" – tak słowa partyjnego kolegi ocenił poseł PO Bartłomiej Sienkiewicz. – Nie mam wrażenia, że moje słowa zaszkodziły opozycji – zareagował Nitras. A co do krytyki ze strony Sienkiewicza – uznał, że poseł uległ "manipulacji TVP".
Sławomir Nitras

Czytając ten tweet Bartka Sienkiewicza, miałem takie wrażenie, że on się oparł na relacji podanej przez TVP. Bo musi pan się zgodzić, że ta informacja była przede wszystkim zmanipulowana, podawana przez TVP.

Pełną wypowiedź Sławomira Nitrasa z Olsztyna można znaleźć tutaj:
Czytaj także: "Powiedziałem co powiedziałem". Nitras tłumaczy się ze słów o "opiłowywaniu" katolików

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut