Wokalista zespołu Korn z trudem wystąpił na scenie po covidzie. "Czuję się bardzo słaby"
U Davisa na początku sierpnia stwierdzono COVID. W związku z tym kilka zaplanowanych koncertów odwołano. Jednak w miniony weekend artysta pojawił się już na scenie w Tinley Park na przedmieściach Chicago.
– Czuję się bardzo słaby, ale odmawiam anulowania trasy – cytuje Davisa portal TMZ. – Byłem dla was przez całą moją karierę. Dziś wieczorem potrzebuję waszej pomocy, proszę… Dam z siebie wszystko, co najlepsze, zrobię wszystko, co mogę – dodał.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut