Szokująca decyzja FC Barcelona. Gwiazdor oddany do Atletico Madryt, był zbyt kosztowny
Antoine Griezmann wrócił we wtorek, ostatniego dnia okienka transferowego, do Atletico Madryt. FC Barcelona oddała największą swoją gwiazdę, bo nie było jej stać na usługi Francuza. Ten przez rok będzie piłkarzem Los Colchoneros, a później może zostać wykupiony przez mistrzów Hiszpanii. Upadek Dumy Katalonii zyskał kolejny symbol.
We wtorek, czyli ostatniego dnia transferowego okienka, Duma Katalonii poinformowała, że oddaje do Atletico Madryt swoją gwiazdę, mistrza świata Antoine Griezmanna. Powód? Barcelony nie stać na gażę zawodnika, która sięga 35 milionów euro rocznie - tak podał dziennik "L'Equipe". Klub z Katalonii jest bankrutem, odejście Francuza to dla niego wielka ulga.
Francuz, za którego zapłacono w 2019 roku oficjalnie 120 milionów euro (ponoć w rzeczywistości nawet 200 mln), został wypożyczony na rok z obowiązkowym wykupem za 40 mln euro. Nowa umowa z Atletico Madryt obowiązywać będzie przez najbliższe dwa lata z możliwością przedłużenia o kolejny rok. Los Colchoneros przejmują kontrakt asa, co da oddech Barcy.
A za rok być może cenny zastrzyk gotówki, której brakuje w klubie i której szuka się wszelkimi sposobami. We wtorek sprzedano Emersona Royala do Tottenhamu Hotspur oraz Ilaixa Moribę do RB Lipsk, wzmocnień nie widać. Chyba że uznać za takie pozyskanie z Sevilla FC Luuka de Jonga. Holender będzie miał niełatwe zadanie, sprostać oczekiwaniom kibiców, którzy tracą swoich idoli w sposób niebywały.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut