Trzęsienie ziemi w Radiu Zet. Odchodzi naczelny krytykowany za słabą słuchalność
Ta zmiana pociągnęła za sobą kolejne – stanowisko p.o. redaktora naczelnego i dyrektora programowego Antyradia objął Marcin Bąkiewicz, z kolei w Chillizet nowym redaktorem naczelnym i dyrektorem programowym został Dariusz Staniak. Skąd te zmiany? Spółka wyjaśnia to rezygnacją dotychczasowego redaktora naczelnego Radia Zet.
Michał Celeda obowiązki naczelnego Zetki objął we wrześniu 2018 r. Słuchalność stacji kształtowała się wówczas na poziomie nieco ponad 13 proc. Dziś wynosi ona – jak wynika z badania Radio Track Kantar Polska za okres od maja do lipca 2021 r. – 12,8 proc. A zatem żadne odbicie nie nastąpiło.Nowi naczelni w Grupie Eurozet"Michał Celeda złożył rezygnację ze stanowiska redaktora naczelnego Radia ZET, motywując decyzję względami osobistymi. Nie rozstaje się z firmą. Będzie przebywać na kilkumiesięcznym urlopie, z którego wróci w nowej roli". Czytaj więcej
Dla porównania – w przywoływanym badaniu słuchalność RMF FM wynosi 29,3 proc. W branżowych mediach Celedzie nieraz wytykano to, że za jego rządów słuchalność Radia Zet ani trochę się nie poprawiła.
Celeda, który wcześniej przez kilkanaście lat pracował w Radiu Eska, parokrotnie naraził się odbiorcom Radia Zet – przede wszystkim wtedy, gdy zwalniał dziennikarzy cenionych przez słuchaczy. Tak było, gdy z anteną musiała się rozstać Marzena Chełminiak. Pisaliśmy o sprawie, gdy zanosiło się na to, że Radio Zet może kupić Grupa Fratria.
Ostatecznie 40 proc. udziałów w Eurozet kupiła Grupa Agora. Koncern chciał zwiększyć swoje udziały, ale na to nie zgodził się UOKiK.– Każdy sobie myśli: skoro zwolnili kogoś takiego, jak Marzenę Chełminiak, to co dopiero zrobią ze mną? Ta decyzja oznaczała, że w Zetce nie liczy się już nic, co powinno być istotne, czyli choćby zdanie słuchaczy – opowiada mi osoba, która w ostatnim czasie musiała się pożegnać z rozgłośnią, ale wciąż ma kontakt z kolegami ze stacji.
Jak przypomina, Chełminiak była dotąd jedyną osobą, która w Zetce pracowała od samego początku, od roku 1990. Jej rozstanie to bardzo wymowna cezura. Została zwolniona z końcem listopada, tuż przed audycją. Nie pozwolono się jej nawet pożegnać ze słuchaczami na antenie. Zrobiła to więc na Facebooku, prezentując zdjęcia osób, które miały gościć w jej weekendowej audycji "Życie jak Marzenie"
Po stacji krąży taki żart, że nowy szef, który zwolnił Marzenę Chełminiak, przeczytał zaledwie pierwszą stronę z podręcznika zarządzania, gdzie było napisane: jeśli chcesz zyskać posłuch u pracowników, zwolnij kogoś, kto się wśród nich liczy. Sami pracownicy podjęli starania, aby dowiedzieć się w zarządzie Eurozetu, jakie były powody rozstania z ikoną radia. Oficjalnym powodem były zmiany w ramówce radia. Czytaj więcej
Prezes Grupy Eurozet Ewa Rosiewicz w komunikacie spółki przekonuje, że "wybór Mariusza Smolarka na stanowisko redaktora naczelnego Radia ZET to dobrze przemyślana decyzja".
"Pod jego kierownictwem Antyradio odnosi największe sukcesy w historii, w kilku miastach będąc w trójce najchętniej słuchanych rozgłośni radiowych. Jestem przekonana, że jego umiejętność pracy z zespołem, profesjonalizm i wyczucie radiowe przyniesie również wymierne korzyści dla Radia ZET" – stwierdza Ewa Rosiewicz.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut