"Służby nie ogarniają rzeczywistości". Brejza dla naTemat o aferze z pracownikiem KGB

Łukasz Grzegorczyk
– Szefowie MSWiA i ABW powinni podać się do dymisji, to jest kolejna kompromitacja. Przecież widzimy, co dzieje się w policji. Powyrzucali doświadczonych oficerów ze służb i nie ogarniają rzeczywistości – mówi naTemat Krzysztof Brejza. To reakcja senatora Koalicji Obywatelskiej na doniesienia o tym, że współpracownik białoruskiej KGB dostał się na Forum Ekonomiczne w Karpaczu.
Krzysztof Brejza skomentował dla naTemat aferę z obecnością współpracownika białoruskiej KGB w Karpaczu. Fot. Grzegorz Banaszak / REPORTER
– Trudno w to wszystko uwierzyć. Pamiętam słynne artykuły z lat 90. i wakacje z agentem. Ta afera wstrząsnęła polską sceną polityczną. Teraz można powiedzieć, że mamy Forum z agentem. Tego w historii Polski jeszcze nie było – podkreśla w rozmowie z naTemat Krzysztof Brejza.
Senator zauważa, że wszystko dzieje się w momencie, kiedy na Białorusi prowadzona jest regularna kampania antypolska, a działacze Związku Polaków na Białorusi są osadzeni pod kuriozalnymi zarzutami w więzieniach.

– Rząd wprowadza stan wyjątkowy strasząc Polaków jakąś wojną hybrydową na wschodzie. Ten sam rząd wpuszcza na teren Polski agenta białoruskiej KGB, która odpowiada za szczucie i niszczenie mniejszości polskiej na Białorusi. To rzecz kuriozalna, świadcząca o upadku instytucji państwa – przekonuje polityk.
Krzysztof Brejza
Senator KO

Złożyłem zawiadomienie do Prokuratury Krajowej. Oczekuję od pana Bogdana Święczkowskiego wszczęcia śledztwa i sprawdzenia, w jakim trybie ABW opiniowała wniosek wizowy agenta KGB. Zapewne była to opinia pozytywna. Okazuje się, że ten rzekomo kolczasty drut jest drutem z papieru i gałęzi.

Zdaniem Brejzy, szefowie MSWiA i ABW powinni podać się do dymisji. – Ten człowiek z uśmiechem wypowiadał się, że został zaproszony przez bliżej nieokreślonego przedstawiciela establishmentu polskiego. Oczekuję, żeby polskie służby i prokuratura sprawdziły, kto wchodzi w jego skład – argumentuje Brejza.


Pracownik białoruskiej KGB na Forum Ekonomicznym w Karpaczu


Przypomnijmy, że o sprawie zrobiło się głośno 7 września. Białoruski opozycjonista, były dziennikarz redakcji Nexta Tadeusz Giczan przekazał, że na Forum pojawił się "etatowy pracownik białoruskiej KGB Jurij Woskriesienski".

Paweł Jabłoński z biura prasowego Forum Ekonomicznego, poinformował 7 września w rozmowie z naTemat, że nazwisko pracownika KGB nie widnieje na liście w bazie gości, dlatego też nie może on potwierdzić oficjalnie, że Woskriesienski uczestniczy w wydarzeniu. On sam pochwalił się tym jednak w mediach społecznościowych.
Czytaj także: Prawa ręka Łukaszenki na Forum Ekonomicznym w Karpaczu? "Taka ciekawostka"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut