Martyna Wojciechowska została oszukana. Wykorzystano jej wizerunek do reklamy

Weronika Tomaszewska-Michalak
Martyna Wojciechowska w najnowszym poście na Instagramie poinformowała, że została oszukana. W sieci ukazał się między innymi fałszywy wywiad, w którym miałaby reklamować specyfiki odchudzające. "Nie dajcie się nabrać! Nie kupujcie tych produktów!" – grzmi dziennikarka.
Martyna Wojciechowska walczy z oszustami. Fot. Piotr Molecki/East News
Wojciechowska swoją publikację zaczęła od oświadczenia, że nigdy nie promowała żadnego produktu odchudzającego. "Pojawiające się w Internecie moje wypowiedzi, zdjęcia oraz wywiady opierają się na wymyślonych informacjach, dotyczących mojego życia osobistego i nigdy nie były przeze mnie autoryzowane" – napisała.
Czytaj także: Najpierw Adele, teraz ona. Rebel Wilson chudnie, ale nie tylko dlatego powinniśmy ją podziwiać
Gwiazda zaapelowała, żeby internauci nie dali się nabrać. "Źródło ich pochodzenia, skład oraz działanie nie są sprawdzone i mogą mieć fatalne skutki dla zdrowia. Jedynym znanym i skutecznym sposobem na schudnięcie jest zdrowe odżywianie oraz aktywność fizyczna, co zdecydowanie wszystkim polecam" – podkreśliła. Prowadząca "Kobieta na krańcu świata" we wpisie przyznała, że od lat próbuje walczyć z tego typu reklamami i oszustwami. "Sprawa jest również zgłoszona odpowiednim organom, w związku z bezprawnym wykorzystaniem mojego wizerunku w celach marketingowych tych produktów" – zaznaczyła.


To nie pierwsza gwiazda, która padła ofiarą takich oszustw. W podobnej sytuacji znaleźli się niedawno: Dominika Gwit, Michał Wiśniewski, Ewa Drzyzga czy Monika Richardson.
Czytaj także: Wykorzystano wizerunek Ewy Drzyzgi w reklamie tabletek odchudzających. "Nigdy nie ważyłam 97 kilo"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut