Ginekolog wygrał w sądzie z przeciwnikami aborcji. "To przełomowy wyrok"
Ginekolog z Oleśnicy wygrał w sądzie z działaczami z ruchu Pro-prawo do życia, którzy pomawiali go o wykonywanie niezgodnie z prawem zabiegów aborcji. Wyrok nie jest prawomocny.
Jan B., Adam B. i Mariusz D. organizowali przed szpitalem, w którym pracuje ginekolog, liczne pikiety. W trakcie ich akcji pojawiały się hasła okrążające lekarza o zabójstwa dzieci. W związku z tym dr Jagielski wniósł do sądu prywatny akt oskarżenia. Postępowanie trwało wiele miesięcy.
Sąd Rejonowy w Oleśnicy ostatecznie uznał, że lekarz został pomówiony w ten sposób, iż mogło mieć to wpływ na utratę zaufania publicznego.
– W uzasadnieniu sąd stwierdził, że nie można bezkarnie epatować makabrycznymi zdjęciami i oskarżać o morderstwo w sytuacji, gdy postępuje się zgodnie z obowiązującym prawem – powiedział w rozmowie z lokalnym portalem mecenas Tomasz Hachoł, który reprezentuje dr. Jagielskiego.
Jak dodał, jest to przełomowy, chociaż jeszcze nieprawomocny wyrok. Ginekolog zapowiedział już, że zarządzoną przez sąd nawiązkę przeznaczy na cele społeczne.
Czytaj także: 12 tysięcy dolarów, jeśli wskażesz kogoś, kto pomógł w aborcji. Oto nowa rzeczywistość Teksasu
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut