Prezydent Wałbrzycha zwolniony z pracy w szpitalu. "Rażące naruszenie obowiązków"
Powody zwolenienia Romana Szełemeja
Dyrekcja Szpitala Specjalistycznego w Wałbrzychu uzasadniła swoją decyzję o zwolnieniu Szełemeja zaniedbaniami i naruszaniem regulaminu. Placówka opublikowała komunikat, w którym szczegółowo wymienia powody rozwiązania umowy z prezydentem miasta, który był ordynatorem Oddziału Kardiologii.oświadczenie dyrekcji wałbrzyskiego szpitala"Decyzja uzasadniona jest rażącym naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych, a to
- obowiązku dbania o dobro zakładu pracy, wyrażającym się w powodowaniu dezorganizacji pracy Szpitala, podważaniu kompetencji przełożonej – pełniącej obowiązki dyrektora Szpitala,
- obowiązku rzetelnego i efektywnego wykonywania pracy, przestrzegania ustalonego czasu pracy, przestrzegania regulaminu pracy, wyrażające się w naruszaniu postanowień regulaminu pracy w zakresie potwierdzania czasu pracy przy użyciu kart zbliżeniowych, nieprzestrzeganie ustalonego w zakładzie pracy czasu pracy, w tym samowolne opuszczanie Szpitala w czasie dyżurów, nieprawidłowości w rozliczaniu czasu pracy, niewykonanie polecenia Pracodawcy, niewykonywanie obowiązków Lekarza Kierującego Oddziałem Kardiologii".
Zdaniem dyrekcji Szełemej w czasie wyznaczonych dyżurów opuszczał szpital angażując do zastępstwa innych lekarzy. Ponadto przeszkodą w wykonywaniu przez niego obowiązków miało być również łączenie ich z funkcją prezydenta Wałbrzycha.
W rzeczywistości Pan Roman Szełemej nie wykonuje obowiązków Lekarza Kierującego Oddziałem Kardiologii, nie nadzoruje procesu leczenia pacjentów, nie nadzoruje procesu kształcenia lekarzy rezydentów i stażystów, nie podpisuje wypisów pacjentów ze Szpitala, nie podpisuje dokumentów, które powinien podpisywać jako lekarz kierujący oddziałem, nie kontroluje rozchodu leków przeciwbólowych. Liczne obowiązki Pan Roman Szełemej deleguje na zastępcę Lekarza Kierującego Oddziałem i innych współpracowników
Odpowiedź prezydenta Wałbrzycha
– Przyczyny mojego nagłego zwolnienia z pracy w wałbrzyskim szpitalu nie mają nic wspólnego z merytoryką; w mojej ocenie mają charakter polityczny – skomentował decyzję szpitala Roman Szełemej.– Przez 36 lat nieprzerwanej pracy, tworzenia ważnych elementów naszego szpitala, podziękowano mi w ten sposób za poświęcenie, za pracę, za trud, który wspólnie włożyliśmy, by nasz szpital w Wałbrzychu był wyjątkowy – powiedział w opublikowanym na Facebooku nagraniu, w którym podziękował wszystkim za dotychczasową współpracę.
– To działanie odwetowe za to, że razem z dyrekcją (poprzednią) i wieloma osobami broniliśmy szpitala przed tym, aby nie stał się on szpitalem marginalizowanym – dodał samorządowiec. Ponadto jego zdaniem wypowiedzenie zostało złożone "w trybie łamiącym procedury Kodeksu pracy". Włodarz miasta zapowiedział więc wkroczenie na drogę sądową.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut