Riad Haidar otrzymał pogróżki. Ktoś groził lekarzowi i posłowi KO śmiercią

Wioleta Wasylów
Lekarz i poseł Koalicji Obywatelskiej Riad Haidar poinformował, że w zeszłym tygodniu wysyłano do niego pogróżki i grożono mu śmiercią. Sprawę badają teraz policja i prokuratura. "Przykro mi, że stosunki międzyludzkie i debata publiczna są dziś w takim złym stanie" – napisał na swoim Facebooku Haidar.
Lekarz i poseł podejrzewa, że pogróżki mogły mieć związek z jego pochodzeniem. Fot. Ryszard Godlewski / Reporter

We wtorek Riad Haidar zamieścił na swoim profilu na Facebooku post, w którym opisał całą sytuację. Otrzymał na skrzynkę mailową wiadomość z pogróżkami o następującej treści: "Wkrótce wybuchniesz. Wysadzę cię tak jak wysadzają ludzi w Syrii. Jak to się nie uda odetnę ci głowę tak jak na filmikach ISIS. Obserwuję Cię".


"Przykro mi, że stosunki międzyludzkie i debata publiczna są dziś w takim złym stanie" – napisał w swoim poście Haidar. Dodał: "Marzy mi się świat i Polska gdzie wszyscy mają do siebie wzajemny szacunek a rodziny mogą usiąść razem przy stole i rozmawiać bez podziałów – Świat i Polska gdzie pomagamy sobie nawzajem i wspieramy się a nie straszymy i obrażamy".

Groźby pod adresem Haidara oznaką ksenofobii?

Sądząc po treści, były to pogróżki o podłożu ksenofobicznym. "Mogą mieć związek z moim pochodzeniem, którego nigdy się nie wstydziłem. Trudno mi znaleźć inny powód. To wpisywałoby się w ogólnopolską psychozę przeciwko imigrantom" – powiedział Haidar w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".

Lekarz urodził się w Syrii, ale studia ukończył w Lublinie i w 1989 roku otrzymał polskie obywatelstwo. W ostatnim czasie poseł Koalicji Obywatelskiej wypowiadał się też niepochlebnie na temat działań rządu podczas kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej.

Haidar obecnie pracuje w szpitalu powiatowym w Parczewie, ale przez wiele lat był Ordynatorem Oddziału Neonatologicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej. Pod koniec 2019 roku nowy dyrektor placówki i jednocześnie radny Zjednoczonej Prawicy, Adam Chodziński nie przedłużył z nim umowy, co wywołało falę protestów.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut