Bąkiewicz ogłosił hasło tegorocznego Marszu Niepodległości. Do czego nawiązuje?

Diana Wawrzusiszyn
Robert Bąkiewicz ogłosił hasło tegorocznego Marszu Niepodległości, który odbędzie się tradycyjnie 11 listopada. Według Bąkiewicza nawiązuje ono do przeszłości, ale również do teraźniejszości.
Robert Bąkiewicz na Marszu Niepodległości. Jan BIELECKI/East News
Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa, na której Robert Bąkiewicz, Witold Tumanowicz i Mateusz Marzoch ze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości przedstawili tegoroczne hasło przewodnie Marszu.

"Niepodległość nie na sprzedaż" – brzmi tegoroczne hasło.

– Chcemy mówić o tym, że polska niepodległość była wywalczona przez wiele pokoleń Polaków. W 1918 roku ją odzyskano, a dziś walka o niepodległość i suwerenność państwa polskiego jest nadal aktualna - mówił na konferencji Robert Bąkiewicz.
Czytaj także: Bąkiewicz może dostać kolejne miliony od PiS. Szczerba dla naTemat: To dopieszczanie nacjonalistów

"Niepodległość nie na sprzedaż"

Biorąc pod uwagę zagłuszanie niedzielnej demonstracji “ZostajeMY w Unii”, można domniemywać, że hasło nawiązuję do rzekomej utraty suwerenności Polski na rzecz Unii Europejskiej.


– Hasło "niepodległość nie na sprzedaż" towarzyszy nam od samego początku Marszów Niepodległości. To jest ten czas, kiedy patrioci powinni wspólnie na ulicach Warszawy zamanifestować przywiązanie do ojczyzny. Będziemy manifestować wspólnie pod biało-czerwoną flagą - dodał Witold Tumanowicz.

Straż Narodowa na Marszu Niepodległości

Organizatorzy Marszu przekazali, że o bezpieczeństwo 11 listopada będzie dbała, obok Straż Marszu Niepodległości, Straż Narodowa. To organizacja, która powstała na fali protestów sprzeciwu w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce, aby bronić kościołów przed możliwymi atakami.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut