Ochroniarz Sasina zastępcą dyrektora w Poczcie Polskiej. "Czy nasza firma to wytrzyma?"

Rafał Badowski
Łukasz Nowakowski kilka dni temu został zastępcą dyrektora odpowiedzialnym za bezpieczeństwo w Poczcie Polskiej – piszą w Onecie Edyta Żemła i Marcin Wyrwał. Nowakowski jeszcze niedawno był funkcjonariuszem Służby Ochrony Państwa i osobistym ochroniarzem wicepremiera Sasina.
Łukasz Nowakowski, osobisty ochroniarz Jacka Sasina, został zastępcą dyrektora w Poczcie Polskiej. Fot. Zbyszek Kaczmarek / Reporter
Łukasz Nowakowski jest podoficerem Służby Ochrony Państwa (SOP). Kilka lat temu trafił do Wydziału Zabezpieczenia Socjalnego, która czuwa nad ochroną najważniejszych osób w państwie. Następnie został osobistym ochroniarzem wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.

Czytaj także: Wybory jednak nie “sasinowe”? Przypominamy, jak wyglądała organizacja wyborów kopertowych

Nowakowski i Sasin byli praktycznie nierozłączni przez ostatnich kilka lat – informuje Onet. Do tego stopnia, że gdy Sasin postanowił morsować. Nowakowski wtedy wchodził z nim do lodowatej wody. To wszystko mimo że oficerowie UOP twierdzą, że raczej powinien odwieść Sasina od ryzykownych zachowań.


Tajemnicą poliszynela jest, że Nowakowski zaskarbił sobie u Sasina osobistą sympatię. Pod koniec sierpnia dwaj funkcjonariusze SOP polecieli z Sasinem i jego kolegami na wakacje do Madrytu, co było ukrywane przed opinią publiczną. Sprawa się jednak wydała, gdyż e-maile opisujące szczegóły urlopu w Madrycie trafiły do dziennikarzy.

Może cię zainteresować: 160 nazwisk na liście Morawieckiego. Krąży wśród członków rządu i pokazuje "zamknięty układ"

Jacek Sasin nie zapomniał o oddanym ochroniarzu. Kilka dni temu Nowakowski objął lukratywne stanowisko w Poczcie Polskiej. Został zastępcą Dyrektora Zarządzającego Pionem Poczta Polska Ochrona ds. Operacji. Jak informują Onet pracownicy Poczty, na takim stanowisku pensja to około 4 tys. zł miesięcznie plus premie i dodatki.

Zobacz także: Nowe stanowisko dla znajomej Sasina. Startowała z biblioteki w Radzyminie

Pionem kieruje Robert Dołęga, a Nowakowski jest jego czwartym zastępcą. – Kilka dni temu w jednym z biur zaczęli prać dywany, sprzątać, odnawiać, wymieniać sprzęt. Poszła fama, że Dołęga będzie miał kolejnego zastępcę. No i zjawił się Nowakowski. Pytanie tylko, ile jeszcze stanowisk stworzą dla krewnych i znajomych oraz czy ta nasza firma to wytrzyma – powiedział Onetowi informator z Poczty Polskiej.