Rosja zawiesza misję przy NATO i biura Sojuszu w Moskwie. "Nie mamy warunków"

Zuzanna Tomaszewicz
Siergiej Ławrow, szef rosyjskiej dyplomacji, poinformował, że od przyszłego miesiąca Rosja zawiesi działalność swojego przedstawicielstwa przy Sojuszu Północnoatlantyckim, a także działalność wojskowej misji łącznikowej NATO w Moskwie. Podał powód tej decyzji.
Siergiej Ławrow przekazał, że Rosja zawiesza misję przy NATO. Fot. 0000531 / Reporter
Napięcia między NATO a Rosją wciąż przybierają na sile. Tym razem kraj rządzony przez Władimira Putina postanowił zawiesić działalność stałego przedstawiciela przy NATO, co wiążę się też z zawieszeniem pracy głównego przedstawiciela wojskowego. Na tym jednak nie koniec.

Rosja zdecydowała także o wstrzymaniu działalności wojskowej misji łącznikowej NATO w Moskwie. – Akredytacja jej pracowników zostanie anulowana od 1 listopada tego roku – oświadczył Siergiej Ławrow.

Jaki był powód tak nagłej decyzji? – W wyniku celowych kroków NATO praktycznie nie mamy należytych warunków do elementarnej działalności dyplomatycznej. W odpowiedzi na działania NATO wstrzymujemy pracę naszego stałego przedstawicielstwa przy NATO, w tym pracę naszego głównego przedstawiciela wojskowego – odparł szef rosyjskiej dyplomacji.

Ostrzelanie statku NATO

W środę (23 czerwca) brytyjski okręt HMS Defender wchodzący w skład jednostek NATO na Morzu Czarnym został ostrzelany ostrzegawczo, ponieważ rzekomo naruszył rosyjską granicę. MON Rosji wezwało do siebie brytyjskiego attaché wojskowego w tej sprawie.


Pomiary wykonane przez systemy NATO potwierdziły, że okręt Jej Królewskiej Mości rzeczywiście zapuścił się ponad 3 mile morskie za granicę wód międzynarodowych.
Czytaj także: Niepokojący incydent na Morzu Czarnym. Okręt NATO ostrzelany przez Rosjan

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut