Paris Hilton we wstrząsającym wyznaniu o swojej przeszłości. "Byłam bita i duszona"
– Byłam duszona, bita po twarzy, podglądana w czasie brania kąpieli – mówi o swoich doświadczeniach w ośrodkach wychowawczych Paris Hilton. Gwiazda pojawiła się ostatnio przed Kapitolem, by walczyć o prawa młodzieży.
Celebrytka ujawniła, że dwukrotnie sama znalazła się w takiej placówce, bo jej rodzicom obiecano, że "zimny chów będzie w stanie ją naprawić". Hilton wyznała, co spotkało ją za drzwiami takich ośrodków.
– Pamiętam, jak pewnego dnia obudziłam się i zobaczyłam dwóch wielkich facetów nad sobą. Pytali czy chcę poddać się im po dobroci, czy na siłę – wyjawiła.
Paris przyznała, że przez 20 lat nie mogła normalnie spać, bo "wspomnienia przemocy fizycznej i samotności nawiedzały ją, gdy tylko zamykała oczy".– To nie była bezsenność. To była trauma – podkreśliła.
Przypomnijmy, że Paris Hilton to amerykańska celebrytka i dziedziczka fortuny założyciela sieci hoteli Hilton. Choć kojarzyła się latami z występami w reality show i niekontrolowanym kiczem, to jej całkiem odmienny obraz można było zobaczyć w filmie dokumentalnym "This is Paris", który pojawił się w 2020 roku.
– Cały świat myśli, że mnie zna, bo gram tę postać. A to nie ja. Nikt naprawdę nie wie, kim jestem – mówiła Hilton w "This is Paris".
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut