Ostra amunicja razem ze ślepakami? Nowe doniesienia ws. wypadku z Alekiem Baldwinem
Całe Hollywood żyje tragedią, do której doszło na planie filmu "Rust". W sprawie co rusz pojawiają się nowe doniesienia, wyjaśniające, dlaczego broń, z której wystrzelił Alec Baldwin, śmiertelnie zraniła operatorkę Halynę Hutchins.
W sprawie jak do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów, jednak śledczy cały czas badają okoliczności tragicznego zdarzenia. Portal TMZ poinformował, że obecnie mówi się o dwóch możliwych przyczynach wypadku.
Jedno ze źródeł portalu podało, że broń, z której wystrzelił Baldwin, była używana przez część ekipy do treningów z ostrą amunicją. Z kolei drugi informator tabloidu twierdzi, że do wypadku doszło przez trzymanie dwóch rodzajów amunicji w jednym miejscu.
Ponadto osoba, która zajmowała się rekwizytami, miała być "niedoświadczona", w związku z czym mogła nie dopilnować bezpieczeństwa na planie. Aktor miał być kompletnie nieświadomy niebezpieczeństwa – podobno asystent reżysera Dave Hall miał go poinformować, że broń jest całkowicie bezpieczna.
Zobacz także:
- Baldwin zastrzelił ją na planie filmu "Rust". Kim była 42-letnia operatorka Halyna Hutchins?
- "Moje serce jest złamane". Baldwin zabrał głos po tragicznym wypadku na planie filmu "Rust"
- Córka Aleca Baldwina zabrała głos po tragicznym zdarzeniu. "Jesteście podli i nieczuli"
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut