"Pan zabiega o interesy agresywnych państw". Tak Kaczyński odpowiedział na trudne pytanie

Anna Świerczek
Jeden z dziennikarzy podczas wtorkowej konferencji prasowej dopytywał prezesa PiS o zadłużenie Polski. Spotkanie dobiegało końca, więc uzyskanie odpowiedzi nie należało do najłatwiejszych, ale Jarosław Kaczyński postanowił zabrać głos. – Polskie zadłużenie w porównaniu z zadłużeniem wielu innych państw europejskich jest niewielkie, także proszę Pana, żeby nie zabiegać o interesy agresywnych państw – skwitował wicepremier.
Jeden z dziennikarzy podczas wtorkowej konferencji prasowej dopytywał prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o zadłużenie Polski. Fot. Andrzej Iwanczuk / Reproter
Wicepremier Jarosław Kaczyński i szef MON Mariusz Błaszczak wystąpili we wtorek na konferencji prasowej, prezentując nową ustawę. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, projekt ustawy o obronie ojczyzny ma zastąpić 14 innych aktów prawnych i wprowadzić szereg ułatwień finansowania armii, a także zwiększyć jej liczebność. Co istotne, ustawa nie zakłada przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej.


Gdy poinformowano, że wtorkowa konferencja została zakończona w tle było słychać głosy dziennikarzy, którzy chcieli jeszcze dopytać o pewne kwestie. Rzeczniczka konferencji odpowiedziała, że pytania można przesłać drogą mailową do MON, jednak dziennikarze wciąż chcieli usłyszeć odpowiedzi.

– Czy będą ograniczenia w pracy samorządów w sytuacjach kryzysowych? Czy zwiększanie zadłużania publicznego jest bezpieczne dla finansów? – dopytywał jeden z przedstawicieli środowiska dziennikarskiego. Rzeczniczka uciszała go twierdząc, że nie było o tym mowy na konferencji, ale dziennikarz skwitował, że Obligacje Banku Gospodarstwa Krajowego to jest zwiększanie zadłużania państwa, a o tym była mowa.
W końcu głos postanowił zabrać Jarosław Kaczyński, który ocenił, że dziennikarz "dba o interesy agresywnych państw". – Ja powiem jedną rzecz, że lepiej być bezpiecznym i nawet nieco bardziej zadłużonym, tym bardziej, że nasza gospodarka jest w dobrej formie, niż żyć w stanie nieustannego zagrożenia – odpowiedział prezes PiS.

Jak wyjaśniał, takie oszczędzanie "zwykle się zresztą bardzo źle kończy i dowodzi tego polska historia". – Polskie zadłużenie w porównaniu z zadłużeniem wielu innych państw europejskich jest niewielkie. Także proszę Pana, żeby się tym nie przerażać i proszę tak bardzo nie zabiegać o interesy agresywnych państw, które mamy wokół siebie – skwitował Kaczyński.

Dodajmy, że prezes PiS podczas wtorkowej konferencji zaliczył kilka wpadek. Użytkownicy Twittera wytknęli wicepremierowi, że przysypiał, gdy szczegóły nowego projektu wyjaśniał Mariusz Błaszczak, a ponadto Kaczyńskiemu w pewnym momencie zadzwonił telefon. – Ja przepraszam, ale zapomniałem schować, wyłączyć telefon – tłumaczył się prezes PiS.
Czytaj także: Telefon Kaczyńskiego nagle zaczął dzwonić. Prezes PiS musiał przepraszać na konferencji

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut