Rafał Maserak miał wypadek. Tancerz pokazał, jak wygląda jego zniszczony samochód [FOTO]

redakcja naTemat
Rafał Maserak przeżył ostatnio prawdziwe chwile grozy. Tancerz w drodze na upragniony wypoczynek zderzył się z łosiem. W sieci opublikował nagranie, na którym pokazał swój mocno uszkodzony samochód. W jakim stanie jest gwiazdor tanecznego show?
Rafał Maserak pokazał, jak wygląda jego auto po wypadku. Fot. VIPHOTO/East News
Rafał Maserak sympatię wielu osób zyskał dzięki udziałowi w "Tańcu z gwiazdami", gdzie od lat trenuje swoje znane partnerki. Od 2005 roku mogliśmy go oglądać na antenie TVN, a teraz w Polsacie.
Czytaj także: Rafał Maserak został ojcem! Znana jest płeć pierwszego dziecka tancerza
Tancerz walczył o Kryształową Kulę już łącznie 23 razy. Jednak tylko 2 razy udało mu się wygrać. W 12. edycji tanecznego formatu wystąpił w parze z Kajrą, z którą dotarł aż do finału. Ostatecznie przegrali oni z aktorem Piotrem Mrozem i Hanną Żudziewicz.


Po zakończeniu emisji ostatniego odcinka, Maserak dziękował widzom za ciepły odbiór jego występów z żoną Sławomira. "Kochani! Jestem niesamowicie wdzięczny za taki wspaniały odzew, gratulacje i miliony wsparcia od przyjaciół, kolegów z branży czy Was naszych cudownych widzów" – przekazał.

"Drugie miejsce to piękne zwieńczenie naszej ciężkiej pracy. Jestem wdzięczny za możliwość poznania Kajry i jestem pewny, że zostanie ze Sławomirem w naszym życiu na dłużej (...) Ten program to kawałek mojego życia, moja praca i wiele emocji" – dodał.

Rafał Maserak miał wypadek


Po wielu tygodniach intensywnych treningów na parkiecie, mężczyzna chciał udać się na urlop wraz ze swoją rodziną. Gdy tancerz był już w podróży na drogę wyskoczył łoś i doszło do wypadku.

W nocy 28 października Maserak udostępnił relację na swoim profilu na Instagramie, w której poinformował o tym zdarzeniu. Pokazał fanom swoje zniszczone auto, które miało ślady wgniecenia na masce i wybitą szybę. A obok stała już laweta.
Rafał Maserak o zderzeniu z łosiem.Fot. Instagram/@rmaserak
Rafał Maserak po zderzeniu z łosiem musiał wezwać lawetę.Fot. Instagram/@rmaserak
– Miało być tak pięknie, miał być odpoczynek, a tu niestety łoś pokrzyżował plany – mówił.– Na szczęście nic nam się nie stało – zapewnił swoich fanów.
Czytaj także: "Mój świat stanął na głowie!". Rafał Maserak został tatą i pochwalił się zdjęciem z synkiem

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut