Ksiądz Natanek rozbudowuje swoje imperium. Rok temu dostał prawny zakaz

Adam Nowiński
Ksiądz Piotr Natanek decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego wydaną rok temu miał rozebrać niemal wszystkie obiekty na terenie pustelni Niepokalanów w Grzechyni. Jak podaje "Gazeta Krakowska" nie tylko nie wykonał jej, ale także kontynuuje rozbudowę obiektu.
Ksiądz Piotr Natanek rozbudowuje swoją pustelnię. Fot. Tomasz Jastrzebowski / East News
Ksiądz Piotr Natanek miał rozebrać niemal wszystkie obiekty na terenie pustelni Niepokalanów w Grzechyni oraz wstrzymać się z pracami przy budowie domu pielgrzyma w Zawoi. Tak zdecydował w 2020 roku Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Suchej Beskidzkiej.
Czytaj także: "Wiedz, że coś się dzieje" czyli oddziały księdza Natanka
Swoją decyzję tłumaczył złym stanem technicznym większości budynków oraz niespełnianiem norm bezpieczeństwa. Z kolei budynek w Zawoi był budowany bez zezwolenia do prac na terenie leśnym. Mimo to, jak podaje "Gazeta Krakowska", ksiądz Natanek budynków nie rozebrał, bo zaskarżył decyzję PINB do wyższej instancji.


Mało tego, nie odpuszcza z domem pielgrzyma, który pomimo negatywnej opinii starosty, chce postawić na terenie osuwiskowym. Wystąpił z wnioskiem o wykonanie badań geologicznych w tym miejscu. Ich koszt to 100 tys. zł. Ponadto skupuje okoliczne działki, a od sąsiadów oddzielił się wysokim murem.

– Jego działalność zagraża również naszemu mieniu. Jesteśmy w absolutnym szoku, bo odnosimy wrażenie, że polskie prawo jest tylko na papierze, nikt go nie respektuje, ani tym bardziej nikt tego nie pilnuje – powiedział "GK" jeden z sąsiadów działek suspendowanego księdza.

Przypomnijmy, że Natanek od 2011 roku jest suspendowany przez kard. Stanisława Dziwisza, co oznacza, że nie może pełnić żadnych funkcji kapłańskich. Jego inicjatywy są prywatnymi działaniami, a zgromadzona wokół niego grupa ma znamiona sekty.
Czytaj także: Ksiądz Natanek wywołuje skrajne emocje. Internauci go kochają, księża nie potrafią zdyscyplinować

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut