Zapytano Tuska o zjednoczenie opozycji. Szef PO nie miał wątpliwości: To test z patriotyzmu
Donald Tusk zwołał w piątek konferencję prasową, podczas której odpowiadał na pytania dziennikarzy. Jedno z nich dotyczyło zjednoczenia polskiej opozycji na kształt tego, co stało się na Węgrzech. Polityk nie miał wątpliwości, co się stanie na rodzimej scenie politycznej do wyborów parlamentarnych.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej obiecał, że opozycja pójdzie do wyborów zjednoczona.
– W jakim stopniu zjednoczeni? To zależy od partnerów. Ale to jest moja misja, do tego się zobowiązałem, żeby poprowadzić wspólnie z partnerami opozycję do zwycięstwa. (...) Koledzy i koleżanki z opozycji może teraz się trochę droczą, szukają innych rozwiązań, ale ostatecznie wierzę, że przyjdzie ten moment, że będą zdeterminowani tak, jak ja – stwierdził Tusk.
Czytaj także: Tak mocnych słów Tuska nie słyszeliśmy dawno. Dobitnie podsumował sprawę śmierci 30-letniej Izy
Dodał, że analogie związane ze zjednoczeniem polskiej i węgierskiej opozycji nie są do końca adekwatne, ale zaznaczył, że jest w stałym kontakcie z partiami opozycyjnymi z kraju nad Balatonem. Przypomnijmy, że Węgierska Partia Socjalistyczna (MSZP), Jobbik, ekologiczna Polityka Może Być Inna, liberalne Momentum, Koalicja Demokratyczna (KD) i liberalno-ekologiczny Dialog zorganizowały prawybory i na pół roku przed wyborami parlamentarnymi 2022 ogłosiły światu, że mają wspólnego kandydata na premiera.
Został nim bezpartyjny konserwatysta Péter Márki-Zay.
Czytaj także: To on stawi czoła Orbánowi. Węgierska opozycja zjednoczyła się i wybrała swego kandydata na premiera
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut