Jest decyzja szpitala. Dwóch lekarzy zawieszonych po śmierci 30-latki w Pszczynie

redakcja naTemat
Ta sprawa wstrząsnęła całą Polską. We wrześniu w szpitalu w Pszczynie zmarła 30-letnia kobieta, która trafiła do placówki w 5. miesiącu ciąży. Według relacji bliskich personel wstrzymywał się z działaniami, czekając aż płód obumrze. Owszem, płód obumarł, ale niedługo potem zmarła też i matka. Dotąd szpital zapewniał, że "lekarze i położne zro­bili wszys­tko, co było w ich mocy". Teraz w sprawie pojawił się nowy komunikat.
Jest decyzja dyrekcji szpitala w Pszczynie w związku ze śmiercią 30-letniej Izabeli Fot. Łukasz Kalinowski/East News
Dyrekcja Szpitala Powiatowego w Pszczynie wydała nowe oświadczenie ws. śmierci 30-letniej pacjentki Izabeli. W komunikacie poinformowano o zawieszeniu dwóch lekarzy.
Oświad­cze­nie Szpitala

Dyrekcja Szpi­tala w Pszczynie bezpośred­nio po trag­icznym zdarze­niu przeprowadz­iła postępowanie wyjaś­ni­a­jące, przegląd pro­ce­dur oraz sposobu dzi­ała­nia odd­zi­ału. Na bieżąco i z najwyższą powagą wery­fikuje również infor­ma­cje pojaw­ia­jące się w przestrzeni publicznej.

W związku z trwa­ją­cym postępowaniem, 5 listopada pod­jęto decyzję o zaw­iesze­niu real­iza­cji kon­trak­tów dwóch lekarzy, którzy pełnili dyżur w cza­sie pobytu Pac­jen­tki w szpi­talu. W chwili obec­nej lekarze nie pełnią w placówce swoich obowiązków.

Szpi­tal deklaruje pełną otwartość na współpracę z wszys­tkimi właś­ci­wymi organami pode­j­mu­ją­cymi dzi­ała­nia kon­trolne i wyjaśniające.

Raz jeszcze przekazu­jemy Rodzinie Zmarłej Pac­jen­tki szczere wyrazy współczu­cia i żalu. Czytaj więcej

To spora zmiana w stanowisku dyrekcji placówki. Jeszcze cztery dni temu w oświadczeniu pszczyński szpital zapewniał, że wszelkie procedury zostały dochowane.

"Jedyną przesłanką kieru­jącą postępowaniem lekarskim była troska o zdrowie i życie Pacjen­tki oraz Płodu. Lekarze i położne zro­bili wszys­tko co było w ich mocy, stoczyli trudną walkę o Pac­jen­tkę i jej Dziecko" – pisano wówczas.


Czytaj także: Nowe postępowanie po śmierci 30-latki w Pszczynie. Ustali, czy doszło do "przewinienia zawodowego"

Przypomnijmy, 30-letnia Izabela trafiła do szpitala w Pszczynie z tak zwanym bezwodziem w 22. tygodniu ciąży. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w trakcie hospitalizacji płód obumarł. Po niespełna 24 godz. pobytu w szpitalu zmarła także pacjentka. Przyczyną śmierci był wstrząs septyczny. 30-latka pozostawiła męża i córkę.

Sprawę bada Prokuratura Regionalna w Katowicach, kontrolę w szpitalu zlecił też minister zdrowia Adam Niedzielski. Prawniczka zmarłej pacjentki mecenas Jolanta Budzowska stwierdziła, że tragedia ma związek z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku, który zakazuje aborcji embriopatologicznej.
Czytaj także: Wstrząsająca relacja pacjentki, która leżała na sali z 30-letnią Izą. "Mówiła, że nie chce umierać"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut