Rekordowe kolejki przed punktami szczepień. Tak Austriacy zareagowali na zaostrzenie przepisów

Anna Świerczek
Od 8 listopada, by wejść do hotelu, gabinetu fryzjerskiego, restauracji czy biblioteki, trzeba będzie okazać w Austrii certyfikat szczepionkowy lub zaświadczenie o przechorowaniu COVID-19. To właśnie dlatego w pierwszy weekend miesiąca Austriacy rzucili się do punktów szczepień. Tylko w sobotę szczepionkę przyjęło prawie 32 tys. osób.
Od 8 listopada Austriacy niezaszczepieni przeciw COVID-19 nie będą mieli wstępu do kawiarni, restauracji czy salonów fryzjerskich. Fot. Screenshot / Facebook / Zeit im Bild

W sumie w Austrii wykonano od początku listopada 213 tys. szczepień. Tylko w sobotę wykonano ich prawie 32 tys., z czego jedną trzecią stanowiły pierwsze dawki – informował w niedzielę "Kronen Zeitung", austriacki niezależny dziennik z siedzibą w Wiedniu.

Wzmożone zainteresowanie szczepieniami wśród Austriaków to efekt ostatnich decyzji tamtejszego rządu. W związku ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusem władze Austrii ogłosiły, że od poniedziałku, 8 listopada, osoby niezaszczepione przeciw COVID-19 nie będą miały wstępu do kawiarni, restauracji czy salonów fryzjerskich. Nie będą też mogły uczestniczyć w wydarzeniach z udziałem więcej niż 25 osób ani korzystać z hoteli.
Austriacki rząd podkreślił, że przed wprowadzeniem nowych zasad będzie obowiązywał czterotygodniowy okres przejściowy, w którym przyjęcie pierwszej dawki szczepionki i wykonanie testu PCR umożliwią wejście do miejsc niedostępnych dla niezaszczepionych. Po upływie tego okresu wpuszczani będą tylko w pełni zaszczepieni i ci, którzy niedawno wyleczyli się z COVID-19.


Co więcej, certyfikat covidowy będzie honorowany tylko przez dziewięć miesięcy od drugiego szczepienia. U osób, które przyjęły preparat Johnson & Johnson, ważność certyfikatu upłynie już 3 stycznia. Ma to zachęcić Austriaków do przyjmowania trzeciej dawki preparatu.

– Szczepienie to najlepszy sposób, by zatroszczyć się o współobywateli. W pandemii działa ono jak pas bezpieczeństwa – przekonywał w piątek rodaków kanclerz Alexander Schallenberg.

Według danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa od początku października w Austrii notuje się wyraźny wzrost liczby zakażeń SARS-CoV-2. W piątek liczba dziennych zakażeń wyniosła w tym kraju 9 388, a więc blisko rekordowego bilansu 9 586 infekcji sprzed roku. Dodajmy, że obecnie około 64 proc. Austriaków jest w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, bardzo podobne obostrzenia związane z zasadą 2G (to skrót od słów "Geimpfte" i "Genesene", które oznaczają zaszczepionych oraz ozdrowieńców) zostaną wprowadzone od poniedziałku także w niemieckiej Saksonii.

Podobne rozwiązania niedługo mogą wprowadzać również inne landy najsilniej dotknięte czwartą falą pandemii. Jak jednak zapowiedziały niemieckie władze federalne, nie ma już mowy o tym, aby po zachodniej stronie Odry został wprowadzony lockdown, który dotknąłby osoby zaszczepione.
Czytaj także: Nowe obostrzenia w Niemczech. Przy polskiej granicy utrudnią życie niezaszczepionym