Narodowcy spalili zdjęcie Tuska. Lider PO odpowiedział im jednym wymownym zdaniem
Marsz Niepodległości jeszcze się dobrze nie zaczął, a już doszło do kontrowersyjnych incydentów, które wywołały burzliwą dyskusję. W internecie pojawiły się bowiem nagrania, na których widać, jak narodowcy palą zdjęcie Donalda Tuska. Jak zareagował na to lider PO? Były premier podsumował zdarzenie jednym wymownym zdaniem.
- Podczas Marszu Niepodległości narodowcy spalili zdjęcie Donalda Tuska
- Lider Platformy Obywatelskiej błyskawicznie odpowiedział im na Twitterze jednym zdaniem
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, około godziny 13:00, a więc chwilę przed oficjalnym rozpoczęciem marszu narodowców, w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak uczestnicy zgromadzenia podpalają zdjęcie Donalda Tuska.
Krótki film błyskawicznie poniósł się w mediach społecznościowych i został skomentowany przez wielu dziennikarzy, polityków i internautów. Odniósł się do niego także sam lider PO. "Palę się do jeszcze cięższej pracy na rzecz Niepodległej!" – wymownie skomentował na Twitterze Donald Tusk.
Pamiętając, że w ubiegłym roku podczas Marszu Niepodległości doszło do wielu niebezpiecznych incydentów i bójek z policjantami, wiele osób ma nadzieję, że w tym roku to wydarzenie przebiegnie spokojniej.
Na tegorocznym marszu pojawili się działacze ONR i włoskiej skrajnie prawicowej organizacji Forza Nuova. Są race, są transparenty, z trasy usunięto wszelkie ruchome przedmioty, a dziennikarzy poinformowano wcześniej, żeby nie nosili nic na szyi, bo mogą zostać podduszeni. Naszą relację na żywo z tego wydarzenia można śledzić tutaj.
Przypomnijmy, że Marsz Niepodległości to wydarzenie narodowców, które w tym roku ma charakter uroczystości państwowej. Co prawda na marszu nie ma prezydenta, premiera, ani lidera PiS, ale pojawił się za to np. wiceprezes PiS Antoni Macierewicz.
Czytaj także: Narodowcy obrzydzili mi Święto Niepodległości. Kiedyś chodziłam na marsze, ale teraz się boję
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut