Są pierwsze limity cen benzyny. W tym kraju kierowcy mają powód do radości

Alan Wysocki
Węgry wprowadziły limit cen benzyny. Za jeden litr 95-oktanowego paliwa kierowcy zapłacą nie więcej niż równowartość 6,08 zł. Regulacja dotyczy także oleju napędowego. Każde naruszenie przepisów będzie surowo karane.
Węgry wprowadziły limit cen benzyny. Piotr Kamionka / Reporter / East News
Na przełomie października i listopada cena za litr benzyny stanowiła równowartość 6,37 zł (500 forintów). Obniżka cen do 6,08 zł (480 forintów) ma przyczynić się do obniżenia inflacji. Z danych Węgierskiego Banku Narodowego wynika, że ceny paliw odpowiadają za 1,9 pkt. proc inflacji. W październiku ogłoszono, że inflacja na Węgrzech wyniosła 6,5 proc.

Węgry wprowadzają limit cen paliwa

Restrykcja będzie obowiązywać przez najbliższe 3 miesiące i nie da się jej ominąć. Każdy, kto będzie chciał zamknąć stacje benzynową, będzie mógł zrobić to dopiero po wygaśnięciu nowych przepisów.


Za złamanie przepisów grozi kara o równowartości od 1260 do 37 830 zł. (od 100 tys forintów do 3 mln forintów). Warto podkreslić, że węgierski rząd zostawił furtkę do ewentualnego przedłużenia obowiązywania regulacji.
Zmiany cenowe na Węgrzech nie dotyczą jednak paliw premium, jeśli właściciel stacji sprzedawał równolegle benzynę 95-oktanową. Limity objęły jednak koszt zwykłego oleju napędowego. Decyzję oprotestowali przedstawiciele małych sprzedawców paliw. Węgierskie Stowarzyszenie Naftowe uskarża się na brak odpowiednich rekompensat ze strony rządzących.

Ceny paliwa w Polsce przekroczyły 6 zł za litr

Na limity cen benzyny w Polsce nie ma, co liczyć. Mateusz Morawiecki zapowiedział amortyzację wzrostu kosztów paliwa, jednak wciąż nie przedstawiono konkretnych propozycji. Prezes Orlenu, Daniel Obajtek w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" zapewniał, że gdyby nie Zjednoczona Prawica, za litr benzyny kierowcy płaciliby 7 zł.

– My robimy, co możemy, czyli podejmujemy takie działania biznesowe, które przekładają się na oszczędności kosztowe. Na przykład akwizycje, które przeprowadzamy – przekonywał. Zarówno Obajtek, jak i Prawo i Sprawiedliwość nie skłaniają się ku propozycjom tymczasowego obniżenia akcyzy.
Czytaj także: Dla Kaczyńskiego Biedronka to sklep dla najbiedniejszych. Sprawdziliśmy, jak wzrosły tam ceny

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut