Kiedy Messenger wywołuje stres. Sprawdź, czy Ciebie też dotyczy Text Anxiety

Maja Mikołajczyk
Współcześnie większość ludzi (szczególnie młodych) woli pisać wiadomości przez komunikatory internetowe niż rozmawiać przez telefon. Okazuje się jednak, że nawet czatowanie potrafi wywołać tak zwane Text Anxiety, które wcale nie dotyczy tak małej grupy osób, jak mogłoby się wydawać.
Text Anxiety. 7 sygnałów, że boisz się smsowania. Fot. kadr z filmu "Gorzka siedemnastka"

Czym jest Text Anxiety?

Text Anxiety to coraz powszechniejszy problem, dotykający przede wszystkim millenialsów i osób od nich młodszych, czyli osób dorastających w czasach rozwijających się dynamicznie technologii.

Na czym polega Text Anxiety? To stres związany z komunikacją poprzez wiadomości tekstowe, która może mieć różne przyczyny. Często wiążę się ją z przywiązaniem do smartfona i poczuciem, że trzeba być cały czas dostępnym. Mogą mu towarzyszyć reakcje charakterystyczne dla stanów lękowych, takie jak natrętne myśli, szybsze bicie serca czy ból brzucha.

Messenger – błogosławieństwo czy przekleństwo?

Komunikatory internetowe w dobie lockdownów bez wątpienia pozwoliły wielu osobom pozostać ze sobą w kontakcie i nie zwariować w izolacji. Jak podaje Guardian, podczas pierwszej fali pandemii COVID-19 zaangażowanie użytkowników w media społecznościowe wzrosło o 61 proc.


Jednocześnie aż 73 proc. osób aktywnie używających social mediów przyznało, że w związku ze zwiększoną aktywnością doświadcza także większej ilości negatywnych emocji.

Warto też zwrócić uwagę na to, że Messenger, WhatsApp i inne internetowe komunikatory działają nieco inaczej niż smsy i emaile. Podczas gdy wcześniejsze formy wymieniania się wiadomościami nie były aż tak nastawione na szybkie reagowanie, współczesne komunikatory wywołują presję natychmiastowej odpowiedzi.

Z tego powodu szacuje się, że obecnie przeciętny człowiek sprawdza swój telefon ponad 260 razy, podczas gdy jeszcze w 2016 roku liczba ta była bliższa 80, co oznacza, że liczba osób odczuwających Text Anxiety najprawdopodobniej również się zwiększyła.

Dlaczego czatowanie wywołuje Text Anxiety?

Jak wspomniano już wyżej, powody, dla których czatowanie wywołuje stres, mogą być różne i bardzo zindywidualizowane, jednak do najczęstszych przyczyn wywołujących Text Anxiety zalicza się te poniższe.

1. Nieporozumienia komunikacyjne

Wbrew pozorom konwersacje przez wiadomości tekstowe są w pewnym sensie trudniejsze niż te prowadzone na żywo. W trakcie takiej rozmowy nie mamy bowiem dostępu do komunikatów pozawerbalnych, takich jak mowa ciała, mimika czy ton głosu, co sprawia, że czasami wyczucie nastawienia rozmówcy nie jest łatwe, a zgadywanie jego intencji i strach przed nieporozumieniem u wielu osób może wywołać stres.

2. Czekanie na odpowiedź

Nie ma chyba osoby, która kiedyś nie obgryzałaby paznokci po wysłaniu jakiejś ważnej dla niej wiadomości. Text Anxiety bardzo często atakuje właśnie wtedy, kiedy czekamy na odpowiedź i rośnie wraz z upływającym czasem i liczbą wymyślanych przez nas scenariuszy. Pojawienie się trzech kropek czy innego sygnału, że ktoś nam odpisuje, również u wielu osób może wywoływać nieprzyjemne napięcie, gdy odpowiedź na wiadomość ma dla nas ogromne znaczenie.

3. Przytłaczająca liczba wiadomości

Dzięki komunikatorom internetowym może się z nami skontaktować każda osoba, która korzysta z Internetu. Bez wątpienia ma to swoje zalety, ale także wady. Dzięki temu, że jesteśmy dostępni dla większości ludzi żyjących na tym globie, a nie tylko dla tych, którym daliśmy swój numer telefonu czy adres mailowy, liczba otrzymywanych codziennie wiadomości może być przytłaczająca, a powiadomienia przypominające o ich nieodczytaniu mogą wywołać u niektórych poczucie winy.

4. Nieumiejętność postawienia granic

Kiedy chcemy odpocząć i nie mamy ochoty na towarzystwo, nie ma nic prostszego – po prostu z nikim się nie spotykamy. Dzięki smartfonom jednak nasi bliscy i przyjaciele są z nami 24 godziny na dobę i niełatwo zignorować wiadomość nawet wtedy, gdy jesteśmy przeciążeni. Chociaż więc teoretycznie odpoczywamy od ludzi, w rzeczywistości jesteśmy na łączach cały czas, co może być obciążające szczególnie dla psychiki introwertyków i osób wysoko wrażliwych.

5. Inni ludzie

Jak pisał francuski filozof Jean-Paul Sartre "Piekło to inni" i w przypadku Text Anxtiety jest to jak najbardziej prawdziwe zdanie, gdyż nasza chęć odpoczęcia od social mediów i komunikatorów internetowych nie spotyka się najczęściej z aprobatą naszego otoczenia – wiele twoich bliskich może mieć do ciebie pretensje, że nie reagujesz od razu na ich wiadomości lub wprost oskarżyć cię o ignorowanie, lub nieangażowanie się w relację.

6. FOMO

Presja ze strony innych to jedno, ale gdy już sobie z nią poradzisz, twoim najgorszym wrogiem możesz stać się ty sam, kiedy zacznie dręczyć cię FOMO. W jaki sposób się ono objawi? Gdy podejmiesz już decyzję o ograniczeniu korzystania z komunikatorów, bardzo szybko może pojawić się strach, że ominie cię coś ważnego. Niepokój przed ominięciem zaproszenia na spotkanie czy propozycji pracy może sprawić, że szybko wrócimy do starych nawyków.

Jak sobie radzić z Text Anxiety?

O tym, jak Text Anxiety potrafi być uciążliwe wiedzą tylko osoby, które go doświadczają. Na szczęście są pewne sprawdzone sposoby do radzenia sobie ze stresem związanym z czatowaniem – oto one.

1. Ustal granice

Nadaj priorytet wiadomościom, na które chcesz czy musisz od razu reagować, a w przypadku innych daj sobie wolność do nieodpisywania w trybie natychmiastowym bez poczucia winy. Możesz też wyznaczyć sobie czas w ciągu dnia, w którym będziesz reagował na wiadomości albo odwrotnie – taki, w którym nie będziesz sobie zawracał głowy odpisywaniem.

2. Zwróć uwagę na swoje reakcje

Zastanów się, co wywołuje w tobie największy stres związany z pisaniem z kimś przez Internet – czekanie na odpowiedź czy może redagowanie wiadomości? Być może masz też jakieś nierealistyczne przekonania czy oczekiwania związane z tym, jak ktoś powinien ci odpowiedzieć lub jak powinna brzmieć wysyłana przez ciebie wiadomość. Kiedy już zdasz sobie sprawę, z czym najbardziej związany jest twój stres, będziesz mógł popracować nad jego zniwelowaniem.

3. Odpisuj świadomie

Niby nie siedzisz i nie piszesz z kimś całymi godzinami, ale po całym dniu jesteś wycieńczony odpisywaniem na wiadomości. Wszystko dlatego, że robimy to automatycznie i specjalnie się nawet nad tym nie zastanawiamy. Warto więc zmienić ten nawyk i każdorazowo zastanowić się, czy chcemy porzucać to, co robimy w danym momencie na rzecz natychmiastowej odpowiedzi na błahą wiadomość.

4. Rozmawiaj o ważnych sprawach na żywo

Wiele osób najbardziej stresuje się, prowadząc ważne rozmowy przez Internet. Oczekiwanie na odpowiedź czy troska o to, czy odpowiednio wyraziło się swoje myśli za pomocą samych znaków, potrafi niektórym spędzić sen z powiek. Chociaż stawienie czoła takiej rozmowie na żywo wydaje się jeszcze bardziej stresujące, w rzeczywistości często pozwala uniknąć przedłużającego się niepokoju związanego z trwającą dłużej konwersacją przez komunikatory.

5. Zmierz się z trudnymi emocjami

Nie ignoruj stresu czy niepokoju związanego z czatowaniem, bo on i tak nie zniknie. Zamiast tego zmierz się z nimi i rozpoznaj, jakie uczucia towarzyszą ci przy konkretnych działaniach związanych z pisaniem przez Internet. Możesz też spróbować zniwelować to napięcie, wykonując ćwiczenia redukujące stres.

6. Odłóż telefon

Najskuteczniejsza rada, która będzie jednak wymagała od części osób sporo samozaparcia. Nie masz ochoty być w tym momencie dostępny i zawracać sobie głowy Messengerem czy innym komunikatorem? Schowaj telefon przed swoim wzrokiem, najlepiej jak najdalej od siebie – badania wykazały, że nawet sama jego bliska obecność negatywnie wpływa na koncentrację, a co za tym idzie - nie pozwala skupić się na wykonywanej w danej chwili czynności.

Może Cię zainteresować także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut