Rozłam opozycji w Senacie. Jest decyzja ws. ustawy o ochronie granicy

Alan Wysocki
Senat przegłosował nowelizację ustawy o ochronie polskiej granicy. Podczas oddawania głosów doszło do poważnego rozłamu wśród opozycji. W najbliższych dniach dokument trafi na biurko Andrzeja Dudy. W ten sposób Prawo i Sprawiedliwość wprowadzi restrykcje przy strefie granicznej bez wprowadzania stanu wyjątkowego.
Senat przyjął nowelizację ustawy o ochrony granicy Fot. Jacek Domiński / Reporter / East News
Nowelizacja ustawy zakłada możliwość wprowadzenia na określonym terenie przygranicznym zakazu przebywania. Wyjątek od reguły będą stanowić mieszkańcy danego rejonu, osoby prowadzące tam działalność gospodarczą, pracownicy oraz osoby uczestniczące w obrzędach religijnych.

Senat przegłosował nowelizacje ustawy o ochronie granicy

Decyzje o restrykcjach będzie podejmował w drodze rozporządzenia minister spraw wewnętrznych i administracji. Wcześniej konieczne będzie uzyskanie odpowiedniej opinii od komendanta głównego Straży Granicznej.
Na miejsce objęte zakazem przebywania, pod pewnymi warunkami, będą wpuszczani dziennikarze i inne grupy społeczne. Wcześniej zezwolenie na pobyt tymczasowy będzie musiał wyrazić komendant Straży Granicznej.


Nowe przepisy znoszą także limit wieku dla kandydatów do służby w Straży Granicznej. Przewidziane są również rekompensaty dla przedsiębiorców, którzy mogą ponieść straty przez zakaz przebywania w rejonie, gdzie prowadzą działalność gospodarczą.

Projekt podzielił senacką opozycję. Za przyjęciem nowelizacji było 49 senatorów. Głos przeciw oddało 42 osób. 7 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu.
Jak podaje Senat, od głosu wstrzymali się między innymi: senator Lewicy Wojciech Konieczny, Jacek Bury z Polski 2050 oraz politycy PSL-u: Kazimierz Michał Ujazdowski, Jan Filip Libicki oraz Ryszard Bober.

Przeciw byli między innymi Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica), Michał Kamiński (PSL) oraz Stanisław Gawłowski (niezależny). Jednoznacznie od ustawy odcięła się Platforma Obywatelska, choć na głosowaniu nie stawiła się Barbara Borys-Damięcka i Kazimierz Kleina.

Za przyjęciem nowelizacji zagłosowało całe Prawo i Sprawiedliwość, senatorka niezależna Lidia Staroń oraz Józef Zając z Porozumienia.

Sejm przegłosował zmiany w ustawie 16 listopada. Po pozytywnej opinii Senatu decyzje o jej przyjęciu będzie musiał podjąć Andrzej Duda.
Czytaj także: Suski oficjalnie odcina się od Mejzy. "Pewnie będzie dymisja"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut