Omikron już w Polsce? Rzecznik Ministerstwa Zdrowia: Badane są dwie próbki

Anna Świerczek
Rzecznik resortu zdrowia poinformował w środę podczas konferencji prasowej, że "nie mamy na dzień dzisiejszy w Polsce żadnego przypadku zakażenia nowym wariantem koronawirusa Omikron". Podkreślił jednak, że badane są dwie próbki, w których podejrzewana jest ta mutacja.
Rzecznik resortu zdrowia poinformował 1 grudnia, że nie mamy na dzień dzisiejszy w Polsce żadnego przypadku zakażenia nowym wariantem koronawirusa Omikron. Fot. Andrzej Iwanczuk / Reproter

– Nie mamy na dzień dzisiejszy w Polsce żadnego przypadku nowej mutacji. Obecnie sekwencjonowane są dwie próbki pobrane od pacjentów zakażonych wirusem. Są to dwie próbki, w których podejrzewamy, że może to być ta mutacja, ale są to na razie tylko podejrzenia – przekazał 1 grudnia Wojciech Andrusiewicz.

Rzecznik MZ dodał, że wyniki sekwencjonowania powinny być znane w ciągu "najbliższych, zapewne 48 godzin". Przypomnijmy, że media ostrzegają przed nowym wariantem koronawirusa już od kilu dni. Pierwszy przypadek wariantu Omikron odnotowano w Botswanie 11 listopada, ale szybko pojawił się też w Republice Południowej Afryki i zdominował inne odmiany COVID-19 tam występujące.


W ciągu kilku następnych dni wykryto go też w Holandii, USA, Niemczech, Włoszech i w Wielkiej Brytanii. Niestety wciąż niewiele wiadomo o Omikronie. Jak wskazują eksperci, nowa odmiana koronawirusa jest bardzo zaraźliwa i łatwo się przenosi pomiędzy ludźmi – utrzymuje się długo w powietrzu i na przedmiotach.
W środę w Polsce zaczęły obowiązywać nowe obostrzenia sanitarne w związku z rozprzestrzenianiem się Omikronu. Zakaz lotów do niektórych państw w Afryce, zmiany w kwarantannie i bardziej restrykcyjne limity osób w kościołach, obiektach sportowych, kinach czy teatrach – to niektóre z nowych restrykcji, które mają w większości obowiązywać do 17 grudnia 2021 roku.

Czy podczas świąt powinniśmy się spodziewać nowych obostrzeń?


Przepisy nie wprowadzają rewolucyjnych zmian, dlatego wiele osób zastanawia się, czy po 17 grudnia, a więc w okresie świąt Bożego Narodzenia, rząd podejmie bardziej radykalne decyzje. O tę kwestię pytany był niedawno Mateusz Morawiecki. Premier stwierdził w odpowiedzi, że "święta mogłyby być spokojniejsze i jest na to jeszcze czas, gdyby te kolejne kilka milionów Polaków się zaszczepiło".

Z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski ocenił pod koniec listopada, że mimo nadchodzącego apogeum czwartej fali, jest mało prawdopodobne, abyśmy mieli święta Bożego Narodzenia "zakłócone covidem i dodatkowymi restrykcjami".

1 grudnia Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 29 064 nowych zakażeniach koronawirusem. To najwięcej infekcji potwierdzonych w ciągu doby od początku czwartej fali pandemii.
Czytaj także: Morawiecki zabrał głos ws. obostrzeń na święta. Chce, by miliony Polaków się zaszczepiły

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut