"Robert, ponownie zostałeś okradziony". Złota Piłka wciąż budzi ogromne kontrowersje
Robert Lewandowski nie dostał Złotej Piłki w plebiscycie "France Football" i w świecie futbolu wywołało to lawinę komentarzy. Wsparcia polskiemu snajperowi udzielili m.in. Juergen Klopp czy Zlatan Ibrahimović, a chyba najdosadniej podsumował całą sytuację Patrice Evra, były reprezentant Francji. "Robert, ponownie zostałeś okradziony" – napisał w social mediach wybitny przed laty zawodnik.
Bardzo ostro podsumował głosowanie w plebiscycie "France Football" Patrice Evra, były reprezentant Francji i gwiazdor Manchesteru United. "Messi rozegrał bardzo dobry sezon. Ale Lewandowski w tym roku? I w zeszłym? (...) Robert przykro mi, że ponownie zostałeś okradziony. Każdy prawdziwy kibic to zrozumie" – grzmi piłkarz na Instagramie, gdzie zamieścił filmik ze swoją opinią.
Z wynikami głosowania nie zgadza się również menedżer Liverpool FC, Juergen Klopp, czyli człowiek, który otworzył Polakowi drzwi do wielkiego futbolu jeszcze w czasach Borussii Dortmund. Jego zdaniem głosowanie nie było sprawiedliwe, a najbardziej ucierpieli Robert Lewandowski i Mohamed Salah, absolutny lider The Reds.
– Jeśli teraz Lewandowski nie otrzymał tej nagrody, może być z tym problem, by otrzymał ją kiedykolwiek – uważa niemiecki trener i przyznaje, że zamieszanie z wynikami to wina dziennikarzy, którzy głosują tak, a nie inaczej. Ci zapytali opiekuna Liverpoolu o wyniki plebiscytu "FF" i dostali od niego solidną burę. Klopp kazał żurnalistom o Złotą Piłkę pytać kolegów po fachu, a nie jego samego.
Jeszcze inaczej całą sprawę ocenił Zlatan Ibrahimović, jeden z najlepszych napastników w historii, który udzielił wywiadu dziennikowi "Corriere della Sera". "W tym roku Złota Piłka powinna trafić do Lewandowskiego" – przyznał zdecydowanie Szwed, który zarazem mocno chwalił Lionela Messiego. Ale, jak dodał, plebiscyt nie oddaje tego, co działo się w futbolu w 2021 roku. Ciężko się nie zgodzić.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut