Gen. Polko: Mamy problem z imprezami patriotycznymi. Jak nie czekoladowy orzeł, to koncert TVP

Diana Wawrzusiszyn
Telewizja Polska zorganizowała koncert wsparcia dla polskich mundurowych, pełniących służbę na wschodniej granicy. Murem za polskim mundurem stała Edyta Górniak, Viki Gabor, Jan Pietrzak, Oceana czy Captain Jack. Czy to dobry sposób na wyrażenie wsparcia dla żołnierzy? Pytamy o to gen. Romana Polko.
Koncert TVP Murem za polskim mundurem. Fot. Rafal Gaglewski/REPORTER

Mamy problem z imprezami patriotycznymi

W ramach solidarności z polskim wojskiem broniącym granic z Białorusią zorganizowano koncert na terenie Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Ktoś uznał, że najlepszą formą wsparcia dla żołnierzy będzie przygotowywanie muzycznego show pełnego lekkich, radosnych i niekiedy głupawych tanecznych przebojów zagranicznych gwiazd, przeplatanych patriotycznymi piosenkami w wykonaniu polskich artystów.

Gen. Roman Polko w rozmowie z naTemat.pl zwrócił uwagę na bardzo ważny problem – w Polsce trudno jest zorganizować patriotyczną imprezę, tak żeby było to radosne wydarzenie.


–Trudno znaleźć dobre rozwiązanie, tu kojarzy mi się czekoladowy orzeł, który był dużym niewypałem – zauważa gen. Polko.
Czytaj także: Gen. Polko: "Wojskowi zamiast zajmować się dowodzeniem, stąpają po politycznym polu minowym"

Komorowski i czekoladowy orzeł

Gen. Roman Polko wspomina sławnego czekoladowego orła. Chodzi o słynne obchody Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej z 2013 roku. Kiedy Bronisław Komorowski ceremonialnie zjadł kawałek czekoladowego orła przygotowanego specjalnie na tę okazję. Organizatorzy akcji stwierdzili wówczas, że czekoladowym orłem chcą przełamać stereotyp Polaka wiecznego malkontenta, który nie potrafi cieszyć się z sukcesów Polski. Jednak forma spotkała się z falą krytyki.
Czytaj także: Internauci śmieją się z czekoladowego orła z akcji "Orzeł Może", a prawica oskarża "Trójkę" o polityczne zaangażowanie

Być jak Amerykanie

Może rzeczywiście jesteśmy malkontentami, a może nie potrafimy jeszcze z bez patosu podchodzić do tematów patriotycznych. Warto spojrzeć na tych, którym wychodzi to lepiej. Gen. Polko zwraca uwagę na podejście Amerykanów, którzy potrafią z klasą uhonorować tych ludzi, którzy pełnią ciężką służbę.

– Możemy spojrzeć, jak Amerykanie to robią. Jest wiele wydarzeń, które oddają honor żołnierzom, są to np. występy artystów czy spotkania podczas meczów, gdzie oddaje się cześć weteranom – odpowiada. – Nawet Marcin Gortat to robił podczas meczu koszykówki, gdy zapraszał polskich żołnierzy. To było zrobione ze smakiem. Często mamy problem, ze zbudowaniem czegoś, co ma styl i klasę – dodał.

Marcin Gortat wyszedł z inicjatywą rozgrywek, podczas których wspólne mecze rozgrywali reprezentanci Wojska Polskiego z drużyną gwiazd Gortata.
Czytaj także: Krytyka koncertu TVP dla żołnierzy. "Raptem kilka kilometrów dalej z zimna umierają ludzie"

Dla kogo grało TVP?

Wśród krytyki koncertu pojawia się zarzut, że był to głównie zabieg propagandowy, a kwestia wsparcia polskiego mundury była drugorzędna. Zauważa to też nasz rozmówca.

– Pytanie do kogo jest to kierowane. Niektórzy lubią taki odpustowy styl, trudno jest mi z tym dyskutować. Jednak taki koncert można było zorganizować bardziej dla samych żołnierzy niż pod publikę.

Wojskowy jednocześnie zaznacza, że podoba mu się sama akcja Murem za polskim mundurem.

– Jest wyrazem wsparcia oraz zbudowania solidarności. Również tego, żeby nie było granic między strażą graniczną, policją i wojskiem, bo podczas tej akcji wszyscy razem działają – mówi.

Dodaje jednak, że takiej tradycji wsparcia nie da się stworzyć podczas jednego wydarzenia.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut