Czarnek nie widzi zagrożenia w Lex TVN. Minister liczy na "szybkie podpisanie ustawy"

Agata Sucharska
Przemysław Czarnek skomentował uchwalenie kontrowersyjnej ustawy tzw. Lex TVN. Wejście w życie nowelizacji oznacza zagrożenie dla wolności mediów w Polsce. Polityk nie widzi jednak w tym nic złego. Samą stację określa jako "antypolską".
Czarnek komentuje szybkie uchwalenie Lex TVN. "Nie widzę problemu". Fot. Krzysztof Radzki/East News

Przypomnijmy, że w piątek Sejm przegłosował ustawę Lex TVN. O tym, że nowelizacja pojawi się w porządku obrad, wedle relacji polityków opozycji, posłowie dowiedzieli się zaledwie kilka godzin wcześniej. Przemysław Czarnek uważa, że jest to całkowicie normalna procedura.

Czarnek o Lex TVN: Nie widzę problemu

– Nie zajmowałem się i nie zajmuję się tą sprawą na bieżąco, bo nie leży w kompetencjach mojego resortu i nie jestem członkiem Komisji Kultury. O tym, że zajmiemy się uchwałą Senatu w sprawie tej ustawy, dowiedziałem się w piątek – potwierdził szef resortu edukacji w rozmowie z Onetem.


– To normalne. Zawsze tak jest, że dostajemy informacje na temat głosowań w dniu głosowań. A że sprawa tej ustawy była oczywista, to problemu nie widzę – dodał Przemysław Czarnek. Dziennikarz zwrócił mu uwagę, że zdaniem niektórych mogą wystąpić teraz problemy w polsko-amerykańskich stosunkach.
– Czy pan naprawdę jest tak naiwny, jak część opozycji, że nasze relacje partnerskie, gospodarcze i militarne, strategiczne, oparte są na działaniu takiej, czy innej, pojedynczej stacji, dodatkowo fałszywie i często w sposób antypolski pokazującej w istocie fałszywą rzeczywistość? Sorry, litości – odpowiedział mu Czarnek.

Ponadto polityk Prawa i Sprawiedliwości uważa, że "polski ustawodawca ma prawo do porządkowania rynku medialnego, tak samo jak czyni to na przykład ustawodawca amerykański". – Jesteśmy suwerennym narodem – podkreśla.

Został też zapytany, jaka decyzja prezydenta Andrzeja Dudy, gdy tylko ustawa trafi na jego biurko, będzie najlepsza dla naszego kraju. Czarnek odparł krótko, że będzie to "szybkie podpisanie ustawy".

Możliwe konsekwencje Lex TVN

Uchwalenie Lex TVN bardzo szybko wywołało liczne reakcje ze strony Stanów Zjednoczonych. Stacja TVN należy do amerykańskiego koncernu Discovery i wobec tego istnieje obawa o wolność prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce.
"Zachęcamy Prezydenta Dudę do potwierdzenia swoich wcześniejszych oświadczeń o poszanowaniu wspólnych norm demokratycznych, na których opierają się nasze relacje, oraz o jego zobowiązaniu do obrony konstytucyjnych zasad wolności słowa, wolności prowadzenia działalności gospodarczej, praw własności i równego traktowania na mocy prawa" – oświadczył Ned Price, Rzecznik Departamentu Stanu USA.

Z kolei chargé d'Affaires Ambasady USA w Warszawie Bix Aliu napisał, że "Stany Zjednoczone są skrajnie rozczarowane dzisiejszym przyjęciem ustawy medialnej przez Sejm RP. Oczekujemy, że Prezydent Duda będzie działać zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, aby wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa i działalności gospodarczej".
Czytaj także: Kolejny miażdżący głos z USA ws. Lex TVN. Jest apel do Andrzeja Dudy