Sondaż miażdżący dla rządzących. Polacy ocenili walkę władz z pandemią

Tomasz Ławnicki
Większość Polaków negatywnie ocenia działania rządu wobec pandemii. Najgorzej ruchy władz oceniają ci, którzy przeszli COVID-19. Wśród ozdrowieńców niemal 90 proc. badanych oświadczyło, że źle ocenia działania rządzących.
Sondaż IBRiS dla Rzeczpospolitej: Polacy oceniają walkę rządu z pandemią Fot. Paweł Wodzyński/East News

Sondaż. Polacy o walce rządu z pandemią

Ta cenzurka jest dla władz wręcz miażdżąca. Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" zapytał Polaków o ocenę działań rządu w walce z pandemią koronawirusa. Większość badanych uważa, że władza sobie nie radzi. Najgorsze zdanie mają ci, którzy przeszli COVID-19.


Z badania wynika, że aż 55,5 proc. ankietowanych uważa, iż rząd źle radzi sobie z pandemią. W tym gronie 29,2 proc, badanych udzieliło odpowiedzi, że rząd w walce z koronawirusem radzi sobie "zdecydowanie źle". Jak zauważa "Rzeczpospolita", to najwyższy wynik, który padł w tym sondażu (jedynie w sondażach rządowego CBOS częściej padały oceny pozytywne).

Z badania wynika, że wśród osób sceptycznych wobec działań rządu przeważają kobiety i osoby młode. Ale na tym nie koniec.

Jak podaje "Rzeczpospolita", wśród zaszczepionych przeciwko COVID-19 33 proc. ankietowanych ocenia działania rządu raczej dobrze. Prawie tyle samo, 31 proc. spośród tych, którzy przyjęli szczepionki, ocenia działania rządu zdecydowanie źle.

Zdecydowanie najwięcej ocen negatywnych jest wśród ozdrowieńców. "Aż 87 proc. ankietowanych, którzy przebyli zakażenie koronawirusem w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, ocenia sposób walki z pandemią źle – przy czym 28 proc. zdecydowanie źle" – czytamy w dzienniku.
Jeśli chodzi o oceny pozytywne – tych jest zdecydowanie mniej. Działania rządzących chwali 35,7 proc. respondentów. Ci, którzy rząd oceniają bardzo dobrze, stanowią zaledwie 4,2 proc. Z kolei 8,9 proc. respondentów nie ma w tej sprawie zdania.

Dramatyczne dane pandemiczne


W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 18 021 nowych i potwierdzonych zakażeniach koronawirusem. Dramatycznie wypada dobowy bilans zgonów. Łącznie zmarło aż 775 osób z COVID-19. To najbardziej tragiczny wynik tej fali pandemii.

Czytaj także: Niemal 800 osób nie żyje. To najbardziej tragiczny bilans zgonów czwartej fali pandemii

Z nieoficjalnych informacji wynika, że rząd zakłada, iż do V fali epidemii koronawirusa żadnych nowych obostrzeń nie będzie. Taka decyzja miała zostać podjęta na podstawie modeli, które wykorzystują ministrowie. Wynika z nich, że po świętach liczba zakażeń na COVID-19 będzie spadać. Minister Adam Niedzielski już w niedzielę ogłosił, że apogeum zakażeń i hospitalizacji w czwartej fali mamy za sobą.

Najnowszą turę obostrzeń rząd wprowadził od 15 grudnia. Zmiany dotyczą między innymi obniżenia limitów do 30 proc. w lokalach usługowych. Limit osób będzie można przekroczyć, jeżeli przedsiębiorca, właściciel lokalu czy organizator imprezy będzie mógł wykazać, że weryfikuje certyfikaty szczepień. Zarządzono również naukę zdalną w szkołach od 20 grudnia do 9 stycznia.
Czytaj także: Czarnek idzie na starcie z Niedzielskim. Ostro skomentował obowiązek szczepień nauczycieli

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut