Krzysztof Bosak kontra rzecznik MSZ. Poszło o flagę ukraińskich nacjonalistów
Rzecznik MSZ dodał na Twitterze zdjęcie, na którym widać m.in. Zbigniewa Raua, a w tle wiszącą na maszcie czerwoną-czarną flagę. Taką flagę posługiwała się UPA. Zdjęcie wywołało reakcję posła Konfederacji Krzysztofa Bosaka. "Proszę skasować ten wpis, bo wygląda to jakby MSZ aprobował banderowską flagę" – zażądał od MSZ polityk.
Spięcie między rzecznikiem MSZ a liderem Konfederacji
Ale rzecznik MSZ nie pozostawił tego bez odpowiedzi. "Kasowanie wpisu byłoby fałszowaniem zastanej w Iwano Frankiwsku rzeczywistości pokazanej przez zdjęcie. Nie mam również wrażenia by ukazanie tej rzeczywistości oznaczało wsparcie tych elementów polityki Ukrainy z którymi się nie zgadzamy" – napisał w odpowiedzi posłowi Konfederacji.Bosak zareagował również na ten wpis. "Od pokazywania rzeczywistości są media, a MSZ od uprawiania polityki. Jeśli setki osób Wam tłumaczą że źle to wygląda, a nikt nie chwali i nie broni takiego gestu jak ten wpis, to jest możliwe że krytycy jednak mają rację" – stwierdził. Nawiązał też do krytycznych wpisów internautów pod wpisem ze zdjęciem. "Mam odmienny ogląd tej sprawy niż Pan i tak pozostanie" – podsumował wątek Jasina.
Przypomnijmy, że UPA była stworzoną przez ukraińskich nacjonalistów formacją zbrojną, która była współodpowiedzialna m.in. za rzeź wołyńską. Zwalczała także polskich partyzantów.
Szef MSZ: rozszerzenie NATO nie powinno być traktowane jako zagrożenie
Wizyta Raua miła też nieco bardziej oficjalną i mniej kontrowersyjną stronę. Szef polskiej dyplomacji przebywał w Iwano-Frankiwsku w ramach konferencji ambasadorów „Dyplomacja 30. Strategia silnego państwa”.Rau mówił tam m.in. o rosyjskiej propozycji tzw. „gwarancji bezpieczeństwa” przekazanej Stanom Zjednoczonym w kontekście ostatniej eskalacji napięcia pomiędzy Rosją a Kijowem. Szef polskiego MSZ podkreślił, że Ukraina podobnie jak wszystkie inne państwa, ma prawo do swobodnego decydowania o własnym losie oraz o wyborze modelu rozwoju i sojuszy, do których chce należeć.
Czytaj także: Ukraiński ambasador w Wielkiej Brytanii ostrzega. "Putin chce, żeby Ukraina przestała istnieć"
– Występujemy dziś, i zawsze będziemy występować, przeciwko imperialnym tendencjom w polityce światowej, przeciwko pojęciom takim jak "koncert mocarstw" i "strefy wpływów – ocenił.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut