Bąkiewicz pisze do prezydenta ws. Lex TVN. Nazywa telewizję "tubą propagandową"

Natalia Kamińska
Skrajny narodowiec, Robert Bąkiewicz napisał list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym apeluje o podpisanie ustawy Lex TVN. W uzasadnieniu prezes Marszu Niepodległości przekonuje, że powinien być to pierwszy krok do "niezależności medialnej" Polski. Nazywa TVN "tubą propagandową".
Robert Bąkiewicz wystosował list do prezydenta. Domaga się, aby ten podpisał Lex TVN. Fot. Karol Makurat/Reporter
Przypomnijmy, że ku zaskoczeniu wielu, w piątek w Sejmie wrócił temat nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, zwanej Lex TVN. Po jej przyjęciu przez posłów, trafiła ona do Andrzeja Dudy. Ustawa wejdzie w życie, jeśli prezydent ją podpisze. Od poniedziałku ma na to 21 dni.

Jednak wiele wskazuje na to, że prezydent postanowi ją odesłać do Trybunału Konstytucyjnego. Według nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej" tak się prawdopodobnie stanie z powodu poprawki, którą jeszcze w sierpniu udało się przeforsować Konfederacji.

Bąkiewicz pisze do prezydenta ws. Lex TVN

Ale to nie wszystko, co się dzieje ostatnio w sprawie kontrowersyjnej ustawy. W sprawę zaangażował się nawet skrajny nacjonalista Robert Bąkiewicz. Napisał list w sprawie Lex TVN, który skierowany jest do głowy państwa.


W liście do prezydenta Andrzeja Dudy apeluje on o to, aby podpisać Lex TVN. W uzasadnieniu prezes Marszu Niepodległości przekonuje, że powinien być to pierwszy krok do "niezależności medialnej", zwłaszcza w kontekście destabilizacji na wschodniej granicy Polski.

"Ta ustawa nie gwarantuje kapitałowi polskiemu dominacji w mediach polskojęzycznych, ale jest krokiem w kierunku większej niezależności medialnej naszego kraju" – czytamy w liście.

Bąkiewicz: TVN to "tuba propagandowa"

Bąkiewicz uważa, że w ostatnim czasie telewizja TVN pełniła funkcję „tuby propagandowej", uderzającej w politykę obrony nienaruszalności granic i zniesławiającej polskich żołnierzy. "Takie działania stanowią bezpośrednie zagrożenie naszej suwerenności i interesów. Sytuacja jest tym bardziej niebezpieczna, że należy się spodziewać w przyszłości podobnych zachowań, zwłaszcza w przypadku ataku na polskie granice, bezpośrednio zagrażające naszemu bezpieczeństwu" – tłumaczy swoje stanowisko.

List kończy się apelem do głowy państwa. "W imię wzmacniania naszego bezpieczeństwa narodowego apeluję do Pana, Panie Prezydencie, o podpisanie tej ustawy i podjęcie dalszych działań, zarówno w wymiarze budowania silnej armii, jak też zwalczania zagrażających Polsce ośrodków medialnych" – napisał Bąkiewicz.

USA reaguje ws. Lex TVN

Dodajmy, że w sprawie Lex TVN wypowiedział się m.in. Departament Stanu USA. – Zauważył pan, że właścicielem TVN-u jest amerykańska spółka Discovery. Oczywiście, chcemy, by nasze firmy były traktowane uczciwie na całym świecie, ale tu chodzi o coś więcej niż jedną firmę – odpowiedział kilka dni temu Ned Price na pytanie dziennikarza TVN Marcina Wrony podczas konferencji prasowej.

Czytaj także: Bąkiewicz z kolejną "prośbą" o pomoc finansową. Zbiera pieniądze "na obronę ronda Dmowskiego"


– Tu chodzi też o wolność mediów. Tu chodzi o przestrzeń medialną w Polsce, która - jeśli ta ustawa wejdzie w życie w obecnej formie - obawiamy się, że rażąco ją naruszy i nie chcemy tego widzieć – dodał wówczas przedstawiciel amerykańskiej administracji.

Rzecznik Departamentu Stanu znów zachęcił Andrzeja Dudę do "potwierdzenia wcześniejszych wypowiedzi w obronie wolności słowa, świętości umów i wspólnych wartości, na których opierają się nasze relacje".

Warto przeczytać: Kaczyński straszy Dudę Trybunałem Stanu? "Potworny nacisk" ws. Lex TVN

We weekend w całym kraju odbyły się bardzo liczne protesty w obronie stacji.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut