Inwigilacja Pegasusem. Banaś chce kontroli NIK w służbach

Alan Wysocki
Najwyższa Izba Kontroli chce sprawdzić, czy i w jaki sposób wydawano środki na oprogramowanie szpiegujące Pegasus. Marian Banaś zlecił prawnikom przeanalizowanie metod rzetelnego przeprowadzenia kontroli w służbach specjalnych – donosi RMF FM.
NIK chce przeprowadzić kontrolę służb specjalnych. Marian Banaś sprawdza możliwe scenariusze Fot. Zbyszek Kaczmarek / Reporter / East News

NIK chce przeprowadzić kontrolę służb specjalnych

NIK nie ma prawa kontrolowania działalności służb specjalnych, jednak z informacji rozgłośni wynika, że Marian Banaś już analizuje scenariusze, które pozwolą na obejście tych ograniczeń. Kontrolerzy wskazują bowiem, że inwigilacja Pegasusem może dotknąć każdego.
Jednym z rozwiązań może być sprawdzenie, w jaki sposób i w jakim celu wydawano środki publiczne. Zweryfikowana może zostać także rzetelność wydatków na działalność służb specjalnych.


RMF FM przypomniało, że w 2019 roku kontrolerzy w trakcie kontroli budżetowej odkryli fakturę na kwotę 30 milionów złotych. 25 milionów z całej kwoty miała pochodzić z Funduszu Sprawiedliwości, którym kieruje Zbigniew Ziobro. Padły podejrzenie, że środki te mogły zostać spożytkowane właśnie na zakup Pegasusa.
Analitycy Citizen Lab w rozmowie z Onetem deklarowali, że nigdy nie spotkali się z przypadkami aż tak agresywnego szpiegowania w wydaniu państwa.

– Włamujący wiedzieli bowiem, co mecenas (Giertych – red.) robi w każdej godzinie, a nawet w każdej minucie. Musiało im zatem bardzo zależeć na pozyskaniu informacji w bardzo dyskretny sposób – skomentowali dla serwisu.

Dorota Brejza dla naTemat: Ja im tego nie odpuszczę

W rozmowie z Anną Dryjańską pełnomocniczka i żona Krzysztofa Brejzy wskazała, że razem z mężem zostali odarci z intymności oraz prywatności. Według prawniczki pozyskane przez służby materiały miały być wykorzystywane przez TVP.

– Zostaliśmy bezprawnie odarci z intymności, z prywatności, z naszych konstytucyjnych praw. Ja im tego po prostu nie odpuszczę. Winni poniosą odpowiedzialność – to kwestia czasu – zapewniła.
Telefon Brejzy miał zostać zhakowany aż 33 razy. Przypomnijmy, że polityk był szefem sztabu Rafała Trzaskowskiego w trakcie kampanii prezydenckiej. Według liderów opozycji może to podważać uczciwość przeprowadzonych w 2020 roku wyborów.

Senat powoła komisję nadzwyczajną ws. inwigilacji Pegasusem

W miniony wtorek odbyła się konferencja prasowa Donalda Tuska, podczas której ogłoszono złożenie wniosku o powołanie komisji nadzwyczajnej w Senacie o komisji śledczej w Sejmie. Organy mają dokładnie przeanalizować niepokojące doniesienia o wykorzystywaniu Pegasusa przeciwko działaczom opozycji.

– Takich agresywnych narzędzi do podsłuchiwania ta władza użyła nie wobec przestępców, ale politycznych liderów opozycji. To rzecz bez precedensu w naszej historii – skomentował lider Platformy Obywatelskiej.
Czytaj także: Ostra reakcja Tuska ws. afery z Pegasusem. PO podejmie konkretne działania

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut