Już wiadomo, na jaki polski film poszło do kin najwięcej widzów w 2021 roku
Jak można się było spodziewać po płynących już wcześniejszych informacjach, "Dziewczyny z Dubaju" to polski film, na który w 2021 roku wybrało się do kin najwięcej Polaków. Pod względem frekwencji, przebiły je tylko dwie zagraniczne megaprodukcje.
Kontrowersje wokół "Dziewczyn z Dubaju"
Pierwsze kontrowersje wokół filmu "Dziewczyny z Dubaju" pojawiły się jeszcze przed jego premierą. Ze względu na konflikt pomiędzy Dodą a Emilem Stępniem, ta pierwsza (pełniąca funkcję producentki filmu) oraz reżyserka Maria Sadowska miały nie mieć wpływu na efekt końcowy filmu. Ostatecznie zostały jednak dopuszczone do post-produkcji.Już po premierze "Dziewczyn z Dubaju" do Piotra Krysiaka (autora książki, na podstawie której powstał film) zgłosiła się jedna ze statystek. Zgodnie z relacją początkującej aktorki, na planie filmu miało dojść do molestowania seksualnego.
– Poszłam na premierę "Dziewczyn z Dubaju". Zobaczyłam tę scenę na schodach, wspomnienia wróciły. Na domiar złego w filmie wykorzystano dokładnie tę scenę, kiedy on mnie wykorzystał – relacjonowała.
"Dziewczyny z Dubaju" kinowym hitem 2021 roku
Jak podaje Kino Świat, w polskim box office'ie "Dziewczyny z Dubaju" były bezkonkurencyjne, co oznacza, że to właśnie na ten film Polacy najczęściej wybierali się do kina.Już w weekend premiery sprzedano 280 tys. biletów na film, co uczyniło go najlepszym otwarciem roku. Trochę ponad miesiąc po premierze, "Dziewczyny z Dubaju" widziało ponad milion widzów.
To jednak nie koniec. Jak informuje dystrybutor, film Marii Sadowskiej i Dody był najchętniej oglądanym polskim filmem w 2021 roku. Ponadto, żadna inna polska produkcja od początku pandemii nie odniosła takiego sukcesu frekwencyjnego.
Ostatecznie, "Dziewczyny z Dubaju" są trzecim najchętniej oglądanym filmem kinowym w 2021 roku. Przed nim znalazły się tylko takie filmy, jak "Nie czas umierać" (ostatni film o Jamesie Bondzie z Danielem Craigiem) oraz "Diuna".
O czym są "Dziewczyny z Dubaju"?
"Dziewczyny z Dubaju" to adaptacja opartej na faktach książki Piotra Krysiaka o tym samym tytule, która opowiada o młodych kobietach pracujących seksualnie w Dubaju. Zgodnie z zapowiedzią Dody, miał on "zdemaskować hipokryzję show biznesu".Film zebrał różne recenzje. "Dla mnie to historia dość nudna, zostawiła mnie bez emocji, ze świadomością, że stracono szansę na zdrapanie sztucznej pozłotki, choć to, co zobaczyłam i tak było lepsze, od tego czego spodziewałam" – skomentowała film w swoich mediach społecznościowych Karolina Korwin-Piotrowska.
"Szłam do kina z poczuciem, że zobaczę jeden z najgorszych filmów w życiu – tandetny, kiczowaty, efekciarski. Tymczasem dostałam obraz świetnie zrealizowany, dobrze zagrany, z wyrazistymi postaciami kobiecymi i rzadkimi w polskim kinie realistycznymi scenami seksu" – pisała z kolei w recenzji dla naTemat Aleksandra Gersz.
Może Cię zainteresować również:
- Eksperci o aferze na planie "Dziewczyn z Dubaju". "Nie ma powodu, by aktor pokazywał się nagi"
- "Dziewczyny z Dubaju" promują prostytucję? Wymowne słowa reżyserki filmu
- Majdan odpowiada na plotki ws. "Dziewczyn z Dubaju". W filmie pojawiła się jego postać?
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut