USA alarmują ws. Ukrainy. Rosja ma planować groźną prowokację

Agata Sucharska
Rosja przygotowuje prowokację, która da pretekst do ataku na Ukrainę. O planach mocarstwa informuje Pentagon, mówi o tym także Biały Dom. Sabotażyści mają być już rozmieszczeni na pozycjach. Według Waszyngtonu do ataku może dojść w przyszłym tygodniu.
USA alarmują ws. Ukrainy. Rosja ma niebawem przeprowadzić swoją prowokację. Fot. AP/Associated Press/East News

USA: Rosja szykuje prowakację

Rzecznik Pentagonu John Kirby powiedział w piątek, że rosyjscy agenci planują operację pod "fałszywą flagą", aby umożliwić Moskwie oskarżenie Ukrainy o przygotowanie ataku. Żołnierze mają być już ustawieni na odpowiednich pozycjach, a do zaostrzenia się sytuacji według mediów w USA może dojść już w przyszłym miesiącu.

Jak podaje BBC powołując się na źródła w Białym Domu, agenci zostali przeszkoleni w zakresie działań wojennych w miastach i używania materiałów wybuchowych do przeprowadzania aktów sabotażu przeciwko prorosyjskim rebeliantom.


Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że podobne akty są przygotowywane przeciwko rosyjskim oddziałom stacjonującym w separatystycznym Naddniestrzu w Mołdawii.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odpowiedział, że doniesienia te są bezpodstawne i "nic nie zostało potwierdzone". Informacja o prowokacji pojawia się po tygodniu amerykańsko-rosyjskich rozmów mających na celu rozładowanie napięć.

Ataki cybernetyczne na Ukrainie

Informacja o planowanej prowokacji pojawiła się tego samego dnia, co doniesienia o atakach cybernetycznych na Ukrainie. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w czwartek późnym wieczorem doszło do ataku hakerów na internetowe strony rządowe na Ukrainie.

Na oficjalnej witrynie rządu oraz części ministerstw pojawiał się tajemniczy komunikat dla odwiedzających. Brzmiał on: "Bój się i czekaj na najgorsze. To za twoją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość". Ukraińskie służby oznajmiły, że choć witryny są teraz nieczynne, to podczas cyberataków nie nastąpił żaden wyciek danych wrażliwych.

Dostęp do przynajmniej części stron udało się przywrócić. Ukraina oskarża o przeprowadzanie ataków Rosję. Moskwa jednak do tej pory w żaden sposób nie skomentowała włamań na ukraińskie strony rządowe. USA i NATO potępiły atak i zaoferowały wsparcie Ukrainie.
Czytaj także: "Bój się i czekaj na najgorsze". Cyberatak na ukraińskie strony rządowe i komunikat... po polsku