Stacja TTV ma problem. Ponad 240 skarg na "Królowe życia" wpłynęło do KRRiT

Joanna Stawczyk
Od kilku tygodni program TTV "Królowe życia" znajduje się pod ostrzałem. Wszystko ze względu na kontrowersyjną przeszłość uczestników. Nieoficjalna rezygnacja produkcji ze współpracy z Arkadiuszem "Megakotem" Zgorzelskim nie dała za wiele. Jeden z portali ustalił bowiem, że wciąż wpływają skargi na stację z Grupy Discovery do KRRiT. Wiadomo, ile rada otrzymała ich dotychczas.
Do KRRiT wpłynęło ponad 240 skarg na program "Królowe życia" TTV Fot. Damian Klamka/East News

Joanna Lichocka wcześniej złożyła skargę na "Królowe życia" do KRRiT

Przypomnijmy, że w piątek (14 stycznia) Joanna Lichocka jako jedna z pierwszych zwróciła się z wnioskiem do przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ws. hitu stacji TTV. Posłanka PiS oraz członkini Rady Mediów Narodowych złożyła skargę, wnioskując jednocześnie o podjęcie czynności sprawdzających wobec prowadzącej i gościa programu "Królowe życia".

O przesłaniu pisma do przewodniczącego KRRiT Witolda Kołodziejskiego Lichocka poinformowała w swoich mediach społecznościowych. "Zwracam się do Pana Przewodniczącego o podjęcie czynności sprawdzających z związku z ujawnionymi przez Jana Śpiewaka, aktywistę obywatelskiego, informacjami, iż na antenie telewizji TTV rozpowszechniana jest audycja pt. 'Królowe życia', której prowadzącą jest osoba skazana za stręczycielstwo i handel ludźmi" – czytamy w liście.


"Postępowanie nadawcy stoi w sprzeczności z art. 18 ust mówiącym, że audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem ani postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym" – podkreśliła posłanka PiS.

Arkadiusz "Megakot" Zgorzelski został usunięty z programu "Królowe życia"

Jak informowaliśmy, nieoficjalnie portale Pudelek.pl i wirtualnemedia.pl przekazały, że Arkadiusz "Megakot" Zgorzelski został usunięty z programu "Królowe życia" i nie pojawi się w kolejnych odcinkach.

O Dagmarze Kaźmierskiej (w przeszłości skazanej za sutenerstwo) i 51-letnim deweloperze ze Szczecina zamieścił wpis wspomniany wyżej aktywista Jan Śpiewak. Zaapelował on o wysyłanie skarg do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i samej TVN Grupy Discovery w związku z kontrowersyjnymi wątkami z przeszłości uczestnika programu m.in. relacjami z nastolatkami i spożywaniem substancji psychoaktywnych.

"Z jedną z nich związał się już jak miała 15 lat, albo i mniej… W popularnych nagraniach na YouTube chwali się tym, że nazwał świnię imieniem po byłej dziewczynie, która popełniła samobójstwo" – oznajmił Śpiewak. "Tych dziewczyn, które umierały tragicznie w młodym wieku po związkach z nim, było aż cztery. Z tego, co udało nam się ustalić, wszystkie przed śmiercią miały poważny problem z narkotykami. Jak sam Mega Kot przyznał, policja podejrzewała go o zabójstwo jednej z nich" – dodał.

Ponad 240 skarg do KRRiT na "Królowe życia"

Nie cichnie echo zamieszania związanego z uczestnikami programu. Nadal bowiem wpływają skargi na stację TVN Grupy Discovery. W czwartek (20 stycznia) portal wirtualnemedia.pl przekazał informację o tym, że KRRiT odnotowała o wiele więcej skarg niż tylko Lichockiej i Śpiewaka.

"Do 19 stycznia 2022 r., (godz. 12:00) wpłynęło 241 skarg dotyczących audycji "Królowe życia" w programie TTV. Liczba skarg może się zmienić" – powiedziała Teresa Brykczyńska, rzecznika prasowa KRRiT.
Czytaj także: Nie żyją cztery jego partnerki, o zabójstwo jednej był podejrzany. "Megakot" opuszcza program TTV